Budda wydał "oświadczenie" po skandalu. Zadrwił z całej afery
2025-01-18
Autor: Jan
Kamil "Budda" L. został aresztowany przez CBŚP w połowie października 2024 roku. Prokuratura postawiła mu zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem miało być popełnianie przestępstw skarbowych związanych z organizowaniem gier losowych, wystawianiem fałszywych faktur VAT oraz praniem brudnych pieniędzy. Po świętach Bożego Narodzenia, Budda opuścił areszt za poręczeniem majątkowym wynoszącym 2 miliony złotych i wrócił do aktywności w sieci, gdzie zaskoczył swoich fanów filmikiem zatytułowanym "oświadczenie".
W swoim najnowszym nagraniu Budda pokazał się na rowerze, na którym jeździł, zaczepiając przechodniów. W tle grała melodia znana z serialu "Ojciec Mateusz", co miało podkreślić absurd sytuacji, w której się znalazł. Youtuber złośliwie nawiązał do afery, zakładając okulary przeciwsłoneczne nawiązujące do zdjęć osób z zarzutami prokuratorskimi. Na zakończenie nagrania pojawił się napis "Dziękuję za uwagę", a w opisie filmiku napisał: "Rozgrzewka".
Kim jest Budda? Kamil L. urodził się w 1999 roku w trudnych warunkach. Jego ojciec miał problemy z alkoholem i spędził 15 lat na ulicy, a matka wyrzuciła go z domu w dniu jego 18. urodzin, uznając, że taka decyzja była dla niego najlepsza. W 2003 roku uczestniczył w tragicznym wypadku drogowym, w którym zginęła jego babcia.
Przed rozpoczęciem kariery w internecie prowadził wypożyczalnię samochodów oraz firmę zajmującą się fotowoltaiką. Swoją internetową działalność rozpoczął od filmów o tematyce motoryzacyjnej i lifestyle'owej. Jego ogromną popularność zyskały akcje charytatywne, w tym przekazywanie dużych kwot na domy dziecka oraz organizowanie loterii, w których rozdawał samochody. W 2023 roku zyskał ogromną popularność, gdy ogłosił, że rozdał milion złotych swoim widzom na jednej ze stacji paliw w Rzeszowie, gdzie opłacał koszty tankowania zainteresowanych kierowców.
Czy Budda jest dumny ze swojej działalności? Jak obecnie reagują na niego jego fani i co przyszłość przyniesie dla tego kontrowersyjnego Youtubera? Jedno jest pewne – jego życie na pewno dostarczy jeszcze wielu emocjonujących wiadomości.