Doda i jej pies Wolfie

Doda, znana polska piosenkarka, przeżyła bardzo trudny czas, kiedy jej ukochany pies Wolfie trafił do szpitala weterynaryjnego. Wstrząśnięta artystka relacjonowała, że zwierzę zaczęło wymiotować krwią, co z pewnością wzbudziło niepokój wśród jej fanów. Tak dramatyczna sytuacja miała miejsce niedawno, a od tego czasu minęło już prawie dwa tygodnie.

Poprawa stanu zdrowia Wolfiego

Na szczęście stan Wolfiego znacznie się poprawił. Doda zdecydowała się na ograniczenie swoich zawodowych obowiązków, aby w pełni skoncentrować się na powrocie zdrowia pupila. W najnowszym wpisie na mediach społecznościowych podzieliła się pozytywnymi informacjami.

Wsparcie fanów i codzienna opieka

"Drodzy, mały update, bo wiem, że bardziej kibicujecie Wolfiemu niż mi" - zaczęła żartobliwie. Śpiewałka poinformowała, że zakończyli antybiotykoterapię, jednak nadal pełni rolę pielęgniarki, farmakolożki i biochemiczki dla swojego pupila. "Jesteśmy pod bardzo dobrą opieką specjalisty, który wprowadza różne nowatorskie metody i badania, o których wcześniej nie myślałam. Może te informacje będą przydatne również dla Was w przypadku Waszych zwierząt" - dodała Doda.

Zaangażowanie Dody w opiekę nad Wolfim

Artystka również podkreśliła, jak ważne jest wsparcie fanów w trudnych chwilach, a komunikacja z nimi pozwoliła jej poczuć się mniej samotnie w tym wyzwaniu. Wolfie ma już znakomity apetyt, co bardzo cieszy piosenkarkę.

Miłość i oddanie

Doda zaskakuje także tym, że nie korzysta z pomocy opiekunek, ale podejmuje się wszystkich obowiązków związanych z opieką nad swoim pupilem własnoręcznie. To świadczy o jej ogromnej miłości i zaangażowaniu do Wolfiego. Fani czekają z niecierpliwością na dalsze wieści i trzymają kciuki za dalszy powrót do zdrowia ukochanego psa. Można śmiało stwierdzić, że artystka pokazuje, jak ważna jest więź między człowiekiem a zwierzęciem!