Beata Kozidrak, ikona polskiej muzyki, odwołała wszystkie swoje występy, wzbudzając niepokój wśród fanów i przyjaciół. Po ponad 45 latach na scenie, artystka znalazła się w trudnej sytuacji zdrowotnej. Na początku listopada piosenkarka ogłosiła, że nie wystąpi na najbliższych koncertach, a kilka dni później jej menedżerowie poinformowali o całkowitym wycofaniu się z występów aż do końca marca przyszłego roku.

Obecnie Beata przebywa w szpitalu w Lublinie, jednak szczegóły dotyczące jej stanu zdrowia pozostają niejasne. Z informacji od bliskich wynika, że artystka zmaga się z silnymi bólami brzucha, co skłoniło jej córki do wezwania lekarza. Osoba z jej otoczenia przekazała: "Beata jest pod opieką wykwalifikowanych specjalistów i obecnie najważniejsze jest dla niej zdrowie. Ma wsparcie ze strony rodziny, w tym córek, wnuków i byłego męża."

Koleżanki i koledzy z branży muzycznej wyrazili swoje wsparcie dla Kozidrak. Krzysztof Cugowski, który zna artystkę od 40 lat, powiedział: "Szczęście jest najważniejsze, a ja życzę jej zdrowia i szczęścia w tej trudnej chwili!". Maryla Rodowicz również przesłała pozytywne myśli, mówiąc, że życzy Beacie szybkiego powrotu do zdrowia.

Nieoczekiwanie, Doda, znana piosenkarka, skomentowała sytuację Kozidrak podczas wywiadu. Nie miała pojęcia o problemach zdrowotnych koleżanki i wyraziła swoje zaniepokojenie. "Muszę do niej zadzwonić. Zdrowie jest najważniejsze!" - powiedziała. Doda i Kozidrak miały okazję występować razem podczas Polsat SuperHit Festiwalu w 2022 roku, co było ważnym wydarzeniem dla obu artystek.

W międzyczasie, Doda przygotowuje się do Sylwestrowej Mocy Przebojów, która odbędzie się 31 grudnia. Fani artystki będą mieli okazję zobaczyć ją na żywo, podczas gdy Kozidrak będzie musiała odpoczywać i skupić się na zdrowiu.

Z całą pewnością wszyscy trzymamy kciuki za szybki powrót Beaty Kozidrak na scenę! Czyżby nadchodziła nowa, zdrowa era polskiej muzyki? Czas pokaże!