Finanse

Dobrzyca w tarapatach: Inwestycja w wiatraki grozi katastrofą budowlaną!

2025-01-21

Autor: Marek

Gmina Dobrzyca, ambitnie stawiająca na energię odnawialną, podjęła decyzję o zainstalowaniu paneli słonecznych oraz turbin wiatrowych. Plany zakładały budowę trzech wiatraków, które miały nie tylko zdywersyfikować źródła energii, ale także przynieść oszczędności i zapewnić bezpieczeństwo energetyczne mieszkańców. Koszt inwestycji wyniósł blisko milion złotych, a realizacją zajmowała się firma z województwa śląskiego.

Jednakże pojawiły się poważne problemy z dokumentacją. Nadzór inwestorski, prowadzony przez firmę z Jarocina, wymagał od wykonawcy przedstawienia atestów dotyczących słupów i turbin. Ku zaskoczeniu wszystkich, okazało się, że zamontowane słupy są przeznaczone jedynie do oświetlenia, co stawia pod znakiem zapytania sens całej inwestycji. Inspektor ocenił, że konstrukcje nie nadają się do montaży turbin wiatrowych, co mogło doprowadzić do katastrofy budowlanej.

Burmistrz, Jarosław Pietrzak, podkreślił wagę sprawy, stwierdzając, że podjęto decyzję o zerwaniu umowy z wykonawcą oraz demontażu wadliwych konstrukcji. Choć pojawił się temat możliwości podjęcia działań prawnych wobec wykonawcy, Pietrzak ogłosił, że przetarg został unieważniony i nie planowane są dalsze kroki.

Dla mieszkańców gminy sytuacja jest alarmująca. Nie tylko stracono znaczne pieniądze, ale także w krótkim czasie zbudowano coś, co mogło zagrażać bezpieczeństwu. Eksperci wskazują, że inne gminy powinny uczyć się na tym przykładzie, aby dokładniej kontrolować projekty związane z odnawialnymi źródłami energii.

Inwestycje w zieloną energię to nie tylko sprawa lokalna; w Polsce następuje boom na odnawialne źródła energii, a projekty często są poddawane wnikliwej ocenie. Niezbędne jest zapewnienie, że tego typu projekty są realizowane zgodnie z normami bezpieczeństwa, aby uniknąć takich skandali i niepotrzebnych wydatków publicznych. Co więcej, czy gmina zdoła odbudować zaufanie mieszkańców po tym incydencie?