Tymoteusz Puchacz nie miał zamiaru spędzać czasu na ławce rezerwowych w swoim debiucie w angielskiej lidze. W swoim pierwszym meczu ligowym w barwach Plymouth Argyle zaskoczył wszystkich, notując asystę oraz zdobywając tytuł najlepszego zawodnika meczu. To niewątpliwie jedno z najbardziej oczekiwanych wejść na zapleczu Premier League.

Reprezentant Polski zagrał świetnie, a jego kluczowa akcja miała miejsce w 63. minucie, kiedy to zaliczył doskonałe dośrodkowanie, które skutecznie wykorzystał Rami Al Hajj, zdobywając wyrównującą bramkę. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem, ale popis Puchacza na pewno nie przeszedł bez echa.

Warto dodać, że jego występ nie tylko przyciągnął uwagę fanów, ale również skautów z innych klubów, którzy na pewno z niecierpliwością będą obserwować jego rozwój w nadchodzących tygodniach. Wybór Puchacza na najlepszego zawodnika meczu był efektem nie tylko jego asysty, ale także całego solidnego występu, który mógłby zapowiadać jego przyszłe sukcesy w lidze.

Oby tym wynikiem Puchacz zbudował solidne fundamenty pod swoją karierę w Anglii. Polacy trzymają kciuki za jego dalsze osiągnięcia, a zapowiedzi są bardzo obiecujące. Kolejne mecze pokażą, czy Puchacz utrzyma wysoką formę i udowodni, że jest wartościowym zawodnikiem w swoim zespole.