Żabka, znana sieć sklepów spożywczych, zaskoczyła inwestorów, osiągając nowe rekordowe poziomy cen akcji na giełdzie. W ciągu zaledwie trzech miesięcy, jej kurs wzrósł o ponad 20%, przebijając dotychczasowy rekord na poziomie 23,42 zł, który ustanowiono podczas debiutu spółki na giełdzie.

W piątek, 17 stycznia, akcje Żabki osiągnęły wartość 24,10 zł, co oznacza, że ich cena wzrosła o 12,1% w porównaniu do ceny ofertowej wynoszącej 21,50 zł. Warto zauważyć, że jeszcze niedawno kurs Żabki spadł do 17,71 zł, co miało miejsce 25 listopada zeszłego roku. Dzięki rekomendacjom amerykańskich banków inwestycyjnych, takich jak Goldman Sachs, JP Morgan i Morgan Stanley, kurs skutecznie odbił się od tego minima, zyskując ponad 36% w bardzo krótkim czasie.

Nie tylko amerykańscy analitycy dostrzegają potencjał w Żabce. Polskie domy maklerskie również wystawiają pozytywne rekomendacje: BM mBank prognozuje cenę docelową na 36,90 zł, a DM Trigon na 25,10 zł, obie przy rekomendacji „kupuj”. Biorąc pod uwagę, że Żabka znalazła się w czołówce top picks na 2025 rok, jej przyszłość wydaje się obiecująca.

Wzrosty cen akcji Żabki są odzwierciedleniem korzystnego sentymentu do polskich akcji. WIG zyskał już blisko 5% w tym roku, a Żabka, choć jeszcze nie w WIG20, znajduje się wśród głównych kandydatów do awansu, biorąc pod uwagę jej kapitalizację rynkową wynoszącą około 24 miliardy złotych.

Co więcej, w marcu przewidziana jest rewizja roczna składów portfeli indeksów, co może stworzyć dodatkowe zainteresowanie i dalsze wzrosty Żabki. Analitycy zwracają uwagę również na planowane zmiany w portfelach MSCI, gdzie Żabka może stać się nowym członkiem, co zwiększyłoby jej widoczność na rynkach zagranicznych.

W obliczu takich osiągnięć i przewidywań, Żabka staje się nie tylko produktem na polskim rynku, ale także mogłaby zyskać na międzynarodowej arenie. Inwestorzy mają powody do optymizmu, a pytanie brzmi: jak daleko jeszcze wzrośnie ta niezwykła sieć?