"Czy to zapowiedź chaosu w Niemczech?" Trzaskowski atakuje niemiecki rząd
2024-11-07
Autor: Andrzej
W środę, świat polityczny wstrzymał oddech, gdy doszło do rozpadu koalicji rządzącej w Niemczech. Kanclerz Olaf Scholz zdecydował się na kontrowersyjny krok, odwołując ministra finansów Christiana Lindnera, lidera Partii Wolnych Demokratów (FDP).
Lindner, który był kluczową postacią w rządzie, natychmiast zażądał jak najszybszego rozpisania nowych wyborów do Bundestagu, w przeciwieństwie do planów Scholza, który chce przeprowadzić je dopiero w marcu 2025 roku. Wydarzenie to wzbudza wiele emocji i obaw o przyszłość polityki w Niemczech oraz w całej Europie.
W kontekście tej sytuacji, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski spotkał się w czwartek z mieszkańcami Lublina, gdzie odniósł się do aktualnej sytuacji politycznej w Niemczech oraz zapowiedział konieczność silnego spojrzenia na kwestie bezpieczeństwa w Europie. – "Będziemy musieli zacząć twardo rozmawiać o bezpieczeństwie" – zaznaczył. – "Jesteśmy sojusznikiem USA, którego obecności nie można zlekceważyć. Donald Trump wie, że nie da się rozwiązywać problemów bez współpracy z nami."
Trzaskowski krytykował rząd niemiecki za brak zaproszenia Donalda Tuska na szczyt dotyczący spraw ukraińskich. – "To dowodzi, że rząd niemiecki nie w pełni rozumie, co się dzieje w Europie. Przypuszczam, że to właśnie dlatego ich rząd się rozpada. Musimy wyciągać wnioski z tego, co dzieje się na świecie, a jednym z nich jest konieczność wzmocnienia polityki europejskiej" – mówił.
Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej podkreślił również, że Unia Europejska musi wzmocnić swoją politykę obronną, aby sprostać rosnącym wyzwaniom. Dodał, że przyszłość Europy zależy od silnej i zjednoczonej polityki bezpieczeństwa.
Trzaskowski jasno zadeklarował, że jest gotów wystartować w wyborach prezydenckich w Polsce w przyszłym roku. – "Musimy słuchać głosu obywateli, dlatego jestem wśród was. Nie odpuszczę, jestem gotowy na wszelkie wyzwania, jakie przyniesie przyszłość. Czas na zmiany!" – zakończył polityk, nie omieszkając podkreślić silnego zobowiązania swojej partii do działania dla dobra kraju.