Świat

Czy Rosja rzeczywiście może wywołać wojnę z NATO? Szokujące informacje od niemieckiego generała

2024-09-25

W obliczu rosnących napięć na granicy NATO oraz Rosji, niemiecki generał ujawnia niepokojące szczegóły dotyczące transportu rannych w przypadku konfliktu zbrojnego. Jak wynika z jego analizy, kluczowym aspektem będzie wykorzystanie szpitalnych pociągów do ewakuacji, co może okazać się konieczne, gdy transport powietrzny stanie się zbyt niebezpieczny.

Generał Sollfrank podkreśla, że sytuacja na froncie w Europie byłaby znacznie bardziej złożona niż w konflikcie w Afganistanie czy Iraku. Mimo że ranni nie będą musieli być transportowani na dalekie odległości, sam obszar działań wojennych może być znacznie większy, a co za tym idzie, również liczba poszkodowanych. "Musimy być gotowi na znaczny wzrost liczby rannych", zaznacza generał.

Co więcej, pojawia się pytanie o przewagę powietrzną. Do zrealizowania sprawnych ewakuacji niezbędne będzie zapewnienie kontroli w przestrzeni powietrznej. Rosyjskie siły powietrzne mogą stanowić poważne zagrożenie w tym zakresie, co znacząco utrudniłoby transport powietrzny rannych. "Przewaga w powietrzu będzie kluczowa i niestety zajmie czas jej osiągnięcie na całej szerokości frontu" - dodaje generał.

Oprócz pociągów, generał Sollfrank sugeruje również rozważenie wykorzystania autobusów do transportu poszkodowanych. Jednym z największych wyzwań pozostaje szybkie i skuteczne zapewnienie wysokiej jakości medycznej opieki dla dużych grup rannych, o czym nie było mowy w poprzednich konfliktach.

Jednak istnieją też obawy dotyczące różnorodności regulacji prawnych w zakresie transportu medycznego w różnych krajach. Generał proponuje wprowadzenie koncepcji "wojskowej medycznej strefy Schengen", która mogłaby uprościć przepływ leków i środków medycznych, eliminując przeszkody prawne. To rozwiązanie mogłoby obejmować również transport substancji regulowanych, takich jak silne leki przeciwbólowe.

Planowanie ewakuacji rannych stanowi część szerszej strategii NATO, której celem jest modernizacja przesłania i wzmocnienie zdolności obronnych sojuszu na wypadek możliwego ataku ze strony Rosji. Całe działania są odpowiedzią na agresywną politykę Kremla, która stała się wyraźna po inwazji na Ukrainę w 2022 roku.

Niemieckie analizy dowodzą, że Rosja może być gotowa do ataku na NATO w najbliższych latach, a niektórzy specjaliści przewidują, że może to nastąpić najwcześniej w 2029 roku. Prezydent Putin nieustannie przedstawia Zachód jako głównego agresora w tej sytuacji, co tylko zaostrza obecne napięcia. Ten konflikt to najpoważniejsza konfrontacja między Rosją a Zachodem od czasów zimnej wojny i kryzysu kubańskiego w 1962 roku. Jakie będą dalsze ruchy NATO? Obserwuj rozwój sytuacji!