Czy naprawdę odkryto piramidę na Antarktydzie? Sensacyjne doniesienia w sieci
2024-11-08
Autor: Jan
Ostatnie odkrycie na Google Earth szybko zwróciło uwagę internautów i wywołało falę spekulacji. Serwis thebrighterside.news donosi, że tajemnicza, „odkryta” piramida w Antarktydzie wywołała euforię wśród wielu osób, które są przekonane, że może być to dowód na istnienie nieznanej cywilizacji.
Jednak, czy istnieje rzeczywiście powód do tak dużej emocji związanej z tym zdjęciem? Eksperci z różnych dziedzin zaczynają się temu przyglądać. Profesor Eric Rignot z Uniwersytetu Kalifornijskiego, który specjalizuje się w naukach geologicznych, stanowczo twierdzi, że to, co zostało uwiecznione na zdjęciu, to jedynie naturalna formacja skalna. Jego zdaniem, „to tylko góra, która wygląda jak piramida”, ponieważ szczyty gór czasami przybierają różne kształty.
Wspierają go inni eksperci, w tym geolog doktor Mitch Darcy z Niemieckiego Centrum Badawczego Nauk Geologicznych. Zwraca on uwagę na obecność wielu skalnych formacji w Górach Ellsworth, które rozciągają się na długości ponad 400 kilometrów. Jego zdaniem, przypadkowe wystawanie skał nad lodem nie ma nic wspólnego z działalnością ludzi. "Te skalne formacje nazywane są nunatakami i występują naturalnie w regionach lodowych" - podkreśla.
Lokalizacja „piramidy” została dokładnie zidentyfikowana w rejonie Heritage Range, w południowej części Gór Ellsworth. Co ciekawe, zainteresowanie tą sprawą zdaje się nie ustępować, a w sieci pojawiły się kolejne doniesienia o rzekomych „drzwiach” do Atlantydy, które również miały zostać odkryte na Antarktydzie. Użytkownicy forów internetowych byli wręcz przekonani, że jest to ślad po legendarnym, zaginionym mieście.
Jednak profesor Bethan Davies z Uniwersytetu w Newcastle wyjaśnia, że tajemnicze „drzwi” również okazały się jedynie kształtem gór lodowych. "To po prostu górka lodowa, która utknęła na mieliznie i teraz topnieje" – dodała. Te przypadki pokazują, jak łatwo w XXI wieku można wpaść w wir teorii spiskowych oraz jak ludzką wyobraźnię potrafi pobudzić natura.
Czy nikt z nas nie marzy o odkryciu zaginionej cywilizacji? W miarę pojawiania się nowych informacji, budzona przez wirtualne odkrycia sensacja może w końcu ustąpić miejsca trzeźwemu spojrzeniu na naturę i jej zjawiska. Z pewnością bardziej jest to przyczynek do badań nad zjawiskami geologicznymi niż dowód na istnienie w przeszłości zaawansowanych kultur na naszym globie.