Według anonimowego wysokiego rangą urzędnika Unii Europejskiej, pojawiły się niepokojące doniesienia z źródeł wywiadowczych, które sugerują, że w Chinach działa fabryka produkująca drony, które są wysyłane do Rosji.

Urzędnik zwrócił uwagę, że Unia Europejska musi zbadać, czy władze w Pekinie były świadome działalności tej firmy oraz czy produkcja dronów może oznaczać 'bezpośrednią współpracę w zakresie sprzętu wojskowego między Chinami a Rosją'.

"Jeżeli potwierdzimy, że dochodzi do transferu dronów z Chin do Rosji, może to mieć daleko idące konsekwencje" — dodał urzędnik, nie precyzując jednak, jakie ewentualne kroki mogłyby zostać podjęte w odpowiedzi.

Te informacje pojawiają się w czasie, gdy uwaga świata skupia się na zarządzaniu konfliktem rosyjsko-ukraińskim i na coraz bardziej napiętych relacjach między Zachodem a Chiny. Czeski minister spraw zagranicznych Jan Lipavsky wezwał inne państwa członkowskie Unii do wsparcia bardziej zdecydowanej polityki wobec Pekinu, zwłaszcza w kontekście niedawnej reelekcji Donalda Trumpa na prezydenta USA.

Produkcja dronów w Chinach ma być jednym z głównych tematów zbliżającego się spotkania europejskich ministrów spraw zagranicznych w Brukseli. "Nie możemy zignorować potencjalnych zmian w postawie Chin wobec konfliktu w Ukrainie, który do tej pory publicznie ignorowały" — powiedział jeden z unijnych dyplomatów.

Pekinu dotychczas twierdziło, że "nie jest stroną" w konflikcie rosyjsko-ukraińskim, jednak rosnące podejrzenia mogą zmusić UE do podjęcia bardziej stanowczych działań. Wśród rozważanych opcji jest nałożenie sankcji na poszczególne chińskie firmy — podobnie jak miało to miejsce w przypadku Iranu, który również był oskarżany o wspieranie Rosji w produkcji broni.

Pytany o to, czego UE potrzebuje, by podjąć dalsze działania, urzędnik stwierdził, że sojusz pragnie upewnić się, że produkcja w fabryce miała związek z wysyłką do Rosji, oraz że władze chińskie były świadome tej działalności. "Trudno uwierzyć, że mogło się to odbyć bez ich wiedzy" — dodał, zwracając uwagę na konieczność zwiększenia czujności ze strony krajów zachodnich. W obliczu rosnących napięć, sytuacja w Ukrainie oraz działania władz chińskich mogą stać się kluczowymi tematami w nadchodzących międzynarodowych debatach.

Czy Chiny nadchodzące wydarzenia skłonią do zmiany swojej polityki? I jak na to zareaguje UE? Te pytania będą teraz z pewnością w centrum uwagi wielu analityków i polityków.