Turystyka tytoniowa między Czechami a Polską osiąga niewiarygodny poziom. Czesi, przyjeżdżając do Polski, mogą zaoszczędzić aż 50 koron (około 8,50 zł) na jednej paczce papierosów. Różnice cenowe między tymi dwoma krajami skuszą wielu palaczy do zakupów w Polsce, co zwraca uwagę serwisu poznatsvet.cz. Najważniejszym czynnikiem napędzającym ten trend jest wyraźnie niższy podatek konsumpcyjny w Polsce.

Czeski rząd zdecydował się na znaczne podwyżki akcyzy: od 1 lutego 2024 roku podatek na papierosy wzrośnie o 10%, a przez następne dwa lata planowane są kolejne wzrosty o 5% rocznie. To sprawi, że ceny papierosów mogą wzrosnąć o dodatkowe 8 koron (około 1,40 zł) w nadchodzących latach.

Zarządzanie budżetem w Czechach zostało poważnie dotknięte przez "turystykę tytoniową", która kosztuje kraj około 7 miliardów koron rocznie w utraconych wpływach podatkowych, co stanowi blisko 1,2 miliarda złotych. Czeska Administracja Celna zintensyfikowała kontrole na granicach, aby walczyć z nielegalnym importem papierosów. W okresie od stycznia do sierpnia 2024 roku celnicy przechwycili ponad 230 tysięcy nieopodatkowanych paczek papierosów. W UE, przywóz papierosów na własny użytek ograniczony jest do 800 sztuk na osobę.

Co więcej, Polska również planuje podnieść akcyzę na wyroby tytoniowe. Od 1 marca 2025 roku przewiduje się 25% wzrost stawki na papierosy, co spowoduje, że cena paczki przekroczy 20 zł, a za 100 gramów tytoniu zapłacimy 78,19 zł. W 2026 roku akcyza wzrośnie o 20%, a w 2027 roku o kolejne 15%.

Czy to oznacza koniec taniej turystyki tytoniowej? Zobaczymy, jak te zmiany wpłyną na ceny i popularność zakupów w Polsce w nadchodzących latach!