Po zwycięstwie FC Barcelony nad Valencią 7:1, głos zabrał Hansi Flick, który wyraził swoją pełną aprobatę dla występu Wojciecha Szczęsnego. Chociaż polski bramkarz nie zdołał zachować czystego konta, to jednak, zdaniem trenera, jego występ był solidny i pokazał pewność siebie, która jest nieoceniona w dużych meczach. "Jestem z niego zadowolony" – podkreślił Flick, co jest ważnym sygnałem dla Szczęsnego w kontekście jego kariery w Barcelonie.

Warto również zaznaczyć, że mimo niepopularnych interwencji, takich jak faul na Hugo Duro w polu karnym, Szczęsny zdołał utrzymać drużynę na prostym kursie. VAR uratował go tym razem przed rzutem karnym, co zdaje się potwierdzać, że szczęście czasami sprzyja odważnym.

Po meczu, hiszpańskie media, mimo krytycznych komentarzy, zwracają uwagę na rozwój Szczęsnego w drużynie, a także na jego umiejętność adaptacji do nowego otoczenia. Dla wielu kibiców w Hiszpanii, jego gra staje się coraz bardziej obiecująca, co rodzi nowe nadzieje na przyszłość. Na platformach społecznościowych pojawiły się memy i zachwyty fanów, a wielu z nich podkreśla, że Szczęsny może stać się kluczową postacią w bramce Barcelony, jeśli będzie kontynuował taką formę.

Dzięki temu sukcesowi i wsparciu Hansiego Flicka, Szczęsny zyskuje nie tylko pewność siebie, ale również uznanie nie tylko w kraju, ale i za granicą. Kolejne mecze już za rogiem, a każdy z nich to nowa szansa na udowodnienie swojej wartości w stolicy Katalonii.