Córka wspomina Małgorzatę Braunek: 'Jej obecność była niezatarte'
2024-11-04
Autor: Michał
Małgorzata Braunek była niekwestionowaną gwiazdą polskiego kina w latach 70., która zagrała w wielu znaczących produkcjach. Jej role, takie jak Izabela Łęcka w telewizyjnej adaptacji "Lalki" oraz Oleńka Bilewiczówna w "Potopie", na zawsze wpisały się w historię polskiej kinematografii.
Niespodziewanie, w drugiej połowie lat 70., postanowiła zakończyć swoją karierę aktorską i poświęcić się rodzinie oraz duchowym poszukiwaniom. Małgorzata była matką dwojga dzieci: Xaverego Żuławskiego, owocu małżeństwa z reżyserem Andrzejem Żuławskim, oraz Oriny Krajewskiej, związaną z pisarzem Andrzejem Krajewskim, z którym była aż do swojej śmierci.
Jej życie i twórczość stały się inspiracją do napisania biografii, która ukaże się 13 listopada. Dzieło zostało stworzone przez Joannę Posadecką, a bliską współpracę z nią miała Orina Krajewska. W wywiadzie dla "halo tu Polsat", Orina dzieliła się wspomnieniami o matce:
"Moją mamę można było określić jako osobę, która pozostawała ta sama zarówno na ekranie, jak i w domowym zaciszu. Była autentyczna i bardzo blisko ludzi, co na pewno wyniosłam z naszego domu. Wzmocniło to moją otwartość na innych".
Orina Krajewska, podążając za śladami matki, również wybrała karierę aktorską. Występowała w takich produkcjach jak "Płynące Wieżowce" oraz serialu "Nad Rozlewiskiem", gdzie miała okazję zagrać u boku Małgorzaty.
Zanim jednak Małgorzata zaakceptowała decyzję Oriny o aktorstwie, przeszły one przez trudny czas:
"Nie była zadowolona. Wynikało to z jej doświadczeń w branży, które były dość skomplikowane. Zrozumiałam, że jej obawy nazwały się szokiem z powodu mojego wyboru, ale w końcu stało się dla niej jasne, że aktorstwo to moja pasja".
Małgorzata Braunek zmarła 23 czerwca 2014 roku. Jej grób znajduje się na cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Warszawie. W jej pamięci pozostaje jako ikona polskiego kina, której obecność wciąż jest odczuwalna poprzez dzieła, w których występowała.