Sport

Ciało znanego koszykarza znalezione w Moskwie. Szokujące szczegóły śmierci 32-latka

2025-01-18

Autor: Agnieszka

Zgłoszenie o tragedii wśród społeczności koszykarskiej zaskoczyło wszystkich. Ciało 32-letniego koszykarza Janisa Tiammy odkryto w Moskwie, a to, co odkryto w toku śledztwa, przeraża.

Wszystko miało miejsce kilka miesięcy po jego głośnym rozwodzie, który nastąpił 9 grudnia ubiegłego roku. Janis, który znany był z emocjonalnych wpisów w mediach społecznościowych, poczuł się osamotniony i zdradzony, oskarżając swoją byłą żonę o to, że bardziej interesują ją pieniądze niż ich miłość. Jego pełne emocji nagrania ujawniają niepokojące myśli, które miał przed śmiercią.

Przyjaciel Tiammy, Marek Pugaczow, wątpi w to, że doszło do samobójstwa. Zamierza zgłosić się na policję z nowymi informacjami, które mają rzucić światło na tajemnicze okoliczności jego śmierci. Jak donosi kanał Mash na Telegramie, istnieją dowody, które mogą wyjaśnić zagadkę śmierci koszykarza. Warto dodać, że Janis miał rzekomo poważne problemy finansowe, które prowadziły go do współpracy z bukmacherami z Azerbejdżanu.

Jego kariera była pełna osiągnięć: grał w drużynach takich jak VEF Ryga, Zenit Sankt Petersburg i Olympiakos Pireus. Niestety, po przenosinach do Moskwy stracił możliwość reprezentowania Łotwy z powodu zakazu, który objął łotewskich sportowców po rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna, gdyż temat zdrowia psychicznego sportowców wyłania się na nowo. Janis był znany z otwartości w kwestiach emocjonalnych, a jego tragiczną śmierć można powiązać z narastającą presją w świecie sportu.

Organizacje wspierające osoby w kryzysie również przypominają o możliwości skorzystania z ich usług. Oferują one nie tylko pomoc w kryzysie, ale też wsparcie w różnych trudnych sytuacjach życiowych. Ważne jest, by nie zostawać z trudnymi myślami samemu. Przypominamy, że w Polsce dostępne są infolinie wsparcia kryzysowego, które oferują pomoc przez całą dobę.

Jak przekłada się to na mentalność sportowców? Czy czeka nas większa debata na temat zdrowia psychicznego w sporcie? To pytania, które z pewnością będą poruszane w nadchodzących dniach, a śmierć Tiammy może być bodźcem do ważnych zmian w tej kwestii.