Niż Boris, będący układem niskiego ciśnienia, który powstał nad Zatoką Genueńską, przyniósł Europie katastrofalne skutki w postaci intensywnych opadów deszczu i powodzi. Po wcześniejszych opadach i fali upałów w Polsce, Boris okazał się wyjątkowo potężny, przynosząc dane co do przewidywań naukowców z projektu badawczego ClimaMeter, którzy wskazują, że coraz częściej będziemy doświadczać takich ekstremalnych zjawisk pogodowych.

Jak podkreślają badacze, cyklony takie jak Boris mają głębsze minima ciśnienia i przynoszą nawet 20% więcej opadów niż ich historyczne odpowiedniki. Zaskakujące jest, że anomalie te są bardziej związane z działalnością człowieka, niż z naturalnymi cyklami klimatycznymi. "Oceniamy cyklon Boris jako wydarzenie wyjątkowe pod względem opadów i niezwykle rzadkie pod względem wzorca ciśnienia, którego cechy można w większości przypisać zmianom klimatycznym spowodowanym przez człowieka" - mówią naukowcy.

Ekstremalne opady deszczu dotknęły wiele regionów, m.in. Dolnej Austrii, gdzie w niektórych miejscach spadło od 300 do 350 mm w ciągu zaledwie krótkiego czasu. Tego rodzaju zjawiska nie są odosobnione. W Polsce także doświadczamy skutków zmian klimatycznych, które objawiają się nie tylko powodziami, ale również długotrwałymi suszami hydrologicznymi.

Ostatnie prognozy ostrzegają, że jeżeli poziom globalnego ocieplenia przekroczy 1,5 °C, to powodzie rzeczne w Europie będą występować coraz częściej. Tylko w ostatnich 40 latach liczba katastrof naturalnych na świecie wzrosła drastycznie, co ma swoje odbicie w coraz większych stratach finansowych. Mówi się, że koszty działań prewencyjnych są znacznie niższe niż wydatki związane z usuwaniem skutków katastrof.

Polscy naukowcy apelują o pilne działania zarówno ze strony rządu, jak i lokalnych samorządów, aby opracować plany adaptacji do zmian klimatu oraz wdrożyć efektywne strategie dekarbonizacji. "W Polsce konieczne są zmiany systemowe, które pozwolą długofalowo radzić sobie ze skutkami zmian klimatu. To nie wystarczy doraźnych działań podczas kryzysów, ale kompleksowe plany dążące do zmiany podejścia do środowiska" - konkludują eksperci.

Społeczny i polityczny kontekst tego kryzysu klimatycznego jest alarmujący. Ostatnie powodzie, które dotknęły Polskę, są tylko jednym z wielu dowodów na konsekwencje zaniechań w zakresie polityki ochrony środowiska. Zarówno władze, jak i obywatele muszą zrozumieć, że to nasza wspólna odpowiedzialność, aby działać na rzecz przyszłości, która sprzyja zdrowemu środowisku.