Bobry a zagrożenie powodziowe: Ekspert: To absurd, bobry są naszymi bohaterami!
2024-09-25
Autor: Magdalena
Czy bobry naprawdę mogą być odpowiedzialne za większe zagrożenie powodziowe? Dr Andrzej Czech, specjalista biologii środowiskowej, stanowczo temu zaprzecza. „Wszystkie dotychczasowe badania pokazują, że bobry nie przyczyniają się do uszkodzeń wałów, a ich działalność wręcz pomaga w łagodzeniu skutków wezbrań wód” – mówi dr Czech. Media informowały o tym, że bobry pomagają w stabilizacji nurtu górskich rzek, co może zapobiegać gwałtownym wzrostom poziomu wód w rzekach nizinnych.
Bobry odgrywają kluczową rolę w naszym ekosystemie. „Ich tamy oraz połamane gałęzie spowalniają przepływ wody, co pozwala na jej lepsze wchłanianie przez glebę, zwłaszcza podczas intensywnych opadów” – wyjaśnia ekspert. Dzięki działalności bobrów, ryzyko wystąpienia powodzi jest mniejsze, a nawet gdy powódź ma miejsce, jej skutki są mniej destrukcyjne.
Warto zauważyć, że skutki działalności bobrów nie ograniczają się do ochrony przed powodziami. Podczas suszy, tamy bobrów utrzymują wodę w ekosystemie, co korzystnie wpływa na lokalną florę i faunę. „Woda, która wolno meandruje, ma więcej czasu na wsiąknięcie w glebę, co jest kluczowe dla niedostatecznie nawodnionych terenów” – dodaje dr Czech.
Również prof. Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków zwraca uwagę na absurdalność oskarżeń wobec bobrów. „Podkopywanie wałów przez bobry to marginalny problem, a jeśli nawet występuje, to wina leży po stronie ludzi. Wały powinny być budowane z dala od rzek, co pozwala na lepsze zarządzanie wodami” – tłumaczy prof. Kowalczyk.
W niektórych sytuacjach bobry rzeczywiście mogą powodować szkody, na przykład w obszarach cennych przyrodniczo, jak zabytkowe stawy. „W takich przypadkach lepiej jest zabezpieczyć zagrożone tereny, na przykład siatkami, zamiast eliminować bobry, które są istotnym elementem ekosystemu” – mówi dr Czech.
Eksperci sugerują także wdrożenie dopłat dla rolników, którzy borykają się ze szkodami wyrządzonymi przez bobry. „To mogłoby poprawić akceptację dla tych zwierząt i przyczynić się do ochrony środowiska” – proponuje prof. Kowalczyk. Warto, aby społeczeństwo zaczęło postrzegać bobry jako sojuszników w walce z powodziami i zmianami klimatycznymi.
Dr Czech podkreśla, że działalność bobrów to nie tylko kwestia ekologicznej miłości, ale strategiczny element infrastruktury przeciwpowodziowej. „Musimy zrozumieć korzystny wpływ tych zwierząt na nasze środowisko i zintegrować ich rolę w planach ochrony przed powodziami i suszami” – kończy. Ochrona bobrów to krok w dobrym kierunku, który może przynieść korzyści całemu ekosystemowi.