Joanna Przetakiewicz, znana polska celebrytka i miłośniczka luksusu, została przyłapana przez paparazzi podczas zwykłego spaceru po mieście. To, co przyciągnęło uwagę, to nie tylko jej elegancka stylizacja, ale przede wszystkim torebka, którą miała na sobie - nowa, ekskluzywna torebka od Hermès, kosztująca aż 350 tys. złotych. To cena na równi z niejednym mieszkaniem w Warszawie!

Przetakiewicz otwarcie przyznaje, że ma słabość do luksusu, co deklarowała już w programie „Azja Express”, mówiąc: „Kocham luksus z wzajemnością”. Jej kontrowersyjne podejście do pieniędzy - „pieniądze dają szczęście” - wywołuje mieszane reakcje w polskim show-biznesie, gdzie panuje stereotyp, że o pieniądzach się nie rozmawia.

Warto dodać, że Przetakiewicz poświęca znaczną część swoich zarobków na modę i dodatki, które często są droższe niż standardowe wydatki wielu ludzi. Kilka tygodni temu, kiedy paparazzi uchwycili ją podczas zakupów, miała na sobie skórzane szpilki od Saint Laurent za około 4 tys. złotych oraz nową torebkę Hermès Kelly, wykonaną z aligatorzej skóry, kosztującą 330 tys. złotych.

Tym razem jednak przeszła samą siebie! W dążeniu do wyrafinowanego stylu, Joanna postanowiła pokazać światu swoją najnowszą zdobycz - torebkę Hermès Birkin Epsom 30 Black, której cena wynosi 350 tys. złotych! Jej nowa perełka wzbudziła zainteresowanie nie tylko przechodniów, ale również znajomych, z którymi wymieniała się uprzejmościami. Swoje luksusowe zakupy zakończyła, kierując się w stronę swojego samochodu, którego wartość również robi wrażenie - to kosztujący 2 miliony złotych Bentley.

Jak widać, dla Joanny luksus to nie tylko styl życia, ale coś, co ma dla niej ogromne znaczenie. Jej przesłanie o szczęściu płynącym z posiadania pieniędzy jest być może kontrowersyjne, jednak niewątpliwie przyciąga uwagę. Czy marki premium staną się w polskim społeczeństwie jeszcze bardziej popularne? Czas pokaże, ale na pewno warto obserwować, co dalej przyniesie kariera tej utalentowanej kobiety.