Z najnowszych informacji płynących od związkowców wynika, że przedsiębiorstwo Black Red White (BRW) już rozpoczęło proces zwolnień w swoich zakładach, choć obecnie nie mają one charakteru masowego. Andrzej Naworol, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w BRW, ujawnił, że redukcje kadrowe dotyczą głównie zakładów w Biłgoraju i Mielcu. Pracodawca ma prawo zwalniać do 29 osób miesięcznie bez konieczności wprowadzania procesu zwolnień grupowych, co oznacza, że sytuacja może pogorszyć się w najbliższych miesiącach. W większości przypadków zwolnienia dotyczą pracowników administracyjnych.

Cała sytuacja staje się coraz bardziej niepokojąca, biorąc pod uwagę zapowiedzi firmy, w których zapowiedziano, że proces zwolnień grupowych w zakładzie w Przeworsku będzie przeprowadzony zgodnie z Kodeksem pracy. Oznacza to, że pracownicy mają mieć zapewnione prawa oraz dostęp do należnych świadczeń. Co więcej, BRW obiecało wsparcie dla osób, które stracą pracę, oferując pomoc w poszukiwaniu nowego zatrudnienia, zarówno w obrębie firmy, jak i na ogólnym rynku pracy. Produkcja w Przeworsku ma być zakończona do końca marca 2025 roku.

Black Red White to jeden z największych producentów i dystrybutorów mebli oraz artykułów wyposażenia wnętrz w Polsce. Firma jest kluczowym graczem na rynku, a jej struktura kapitałowa obejmuje 10 spółek zależnych, w tym cztery w Polsce oraz sześć za granicą, z których każda prowadzi działalność produkcyjną w dziewiętnastu zakładach.

Według danych finansowych firmy, przychody BRW z roku 2022 spadły z 1,5 miliarda do 1,3 miliarda złotych w 2023 roku. Grupa sprzedawała swoje produkty głównie na rynku krajowym, gdzie przychody wyniosły 950 milionów złotych, oraz w Unii Europejskiej (338 milionów złotych). W tym samym czasie, strata brutto grupy wzrosła z 38 milionów do 100 milionów złotych, a strata netto z 47 milionów do 90 milionów. Przeciętne zatrudnienie spadło z 7498 do 6640 osób, a w 2023 roku spółka nie wypłaciła dywidendy.

Zarząd firmy tłumaczy te niepokojące wyniki zawirowaniami gospodarczymi, wysoką inflacją oraz wzrostem stóp procentowych, które przyczyniły się do zwiększenia kosztów utrzymania pracowników. Dodatkowo, podwyżka płacy minimalnej znacząco wpłynęła na ogólne wydatki firmy.

Black Red White działa od blisko 35 lat, a jego założyciel Tadeusz Chmiel był przez wiele lat jednym z najbogatszych Polaków. W 2022 roku połowa akcji firmy została sprzedana austriackiemu koncernowi XLCEE-Holding GmbH, właścicielowi sieci sklepów meblowych XXXLutz, a drugą połowę nabył Rayo Fund S.a r.l. z siedzibą w Luksemburgu. Aktualnie prezesem BRW jest Mariusz Sośnierz, który staje przed ogromnym wyzwaniem w obliczu rosnących trudności finansowych oraz niestabilnej sytuacji na rynku.