Jerzy Owsiak, twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zmaga się z niezwykle intensywną falą hejtu. Ataki krytyków nie ograniczają się jedynie do sieci; niektórzy z nich decydują się na bezpośrednią komunikację z liderem WOŚP, posuwając się do życzenia mu śmierci. Co gorsza, jeden z hejterów oferował nagrodę pieniężną za podjęcie ataku na Owsiaka.

Choć część hejterów została już aresztowana, problem nie znika, a echa ich skandalicznych działań wciąż słychać. W obliczu tego kryzysu Michał Wiśniewski postanowił zabrać głos. Na łamach Plejady podkreślił, że trudno zrozumieć ich czyny, a wciąż publikowane przez Owsiaka materiały mogą prowadzić do skrajnych reakcji.

Artysta zwrócił uwagę na absurdalność powodów, które mogą skłaniać ludzi do nienawiści. "Można nie lubić jego okularów czy kolorowych spodni, ale jedno jest pewne - Owsiak stworzył największą akcję charytatywną na świecie, na rzecz dzieci, której sukcesu nikt nie może podważyć!" - zaznaczył.

Michał Wiśniewski podkreślił także, że wszystkie próby podziału Polaków w tej kwestii są nieuczciwe i bezpodstawne. "Jeżeli ktoś z was usiłuje wzbudzić gniew wobec WOŚP, to mam dla niego jedno przesłanie - nie będę na to reagował" - powiedział artysta.

Warto dodać, że Wiśniewski aktywnie wspiera WOŚP, a jego udział w wydarzeniu co roku przyciąga uwagę. W tym roku artysta zdecydował się na licytację prywatnego koncertu, która rozpoczęła się od kwoty 23 tys. złotych. Finał WOŚP odbędzie się 26 stycznia, a społeczeństwo wciąż może brać udział w licytacjach.

Niezbite jest jedno - każda złotówka przekazana na WOŚP pomaga dzieciom i wspiera ratowanie ich zdrowia. Wiśniewski jak i wielu innych artystów pokazują, że dobroczynność nie zna granic.