Australian Open 2024. Kto pokona Igi Świątek? Sabalenka i Gauff na czołowej pozycji!
2025-01-08
Autor: Anna
Rzeczywistość wokół Igi Świątek w ostatnich miesiącach uległa znaczącej zmianie. Rok 2024 przyniósł Polce wiele wyzwań zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej. Rozstanie z Tomaszem Wiktorowskim, utrata pierwszego miejsca w rankingu WTA na rzecz Aryny Sabalenki oraz dopingowa kontrowersja miały duży wpływ na jej formę, a zwłaszcza na aspekt mentalny.
Jednakże, wierzymy, że Iga szybko pokona swoje trudności i wróci do optymalnej formy. Jej pierwszym wielkim testem w nowym sezonie będzie Australian Open, turniej, który nigdy nie był jej ulubionym.
W 2022 roku dotarła do półfinału tej prestiżowej imprezy, co do tej pory pozostaje jej najlepszym wynikiem w Melbourne. Wówczas przegrała z Danielle Collins, która później w finale uległa Ash Barty. Warto dodać, że Collins, pomimo początkowych trudności, odniosła sukcesy w kolejnych turniejach, co tylko potwierdza, jak nieprzewidywalny jest świat tenisa.
W obecnych rozgrywkach Iga Świątek nie jest uważana za faworytkę. Wyżej notowane są Aryna Sabalenka, która wygrała Australian Open w latach 2023 i 2024 oraz Coco Gauff, która niedawno pokonała Polkę w meczu w ramach United Cup, co tylko potwierdza jej rosnącą pozycję w rankingu.
W rozmowie z "Super Expressem" ekspert tenisowy Tim Henman podkreślił, że zawodnicy nie powinni przejmować się opiniami innych: "Kiedy jesteś jednym z najlepszych graczy, musisz skupić się na rzeczach, które możesz kontrolować. Iga powinna skupić się na swoim przygotowaniu i grze. Słuchanie innych tylko wprowadza zamęt w głowie."
Nie ma wątpliwości, że Świątek ma przed sobą niełatwe zadanie, ale jej talent i determinacja mogą zaskoczyć nawet największych sceptyków.
Przypominamy, że zawodniczki, które mogą nas zaskoczyć w Melbourne, to także inne młode talenty, które rosną w siłę, jak Leylah Fernandez czy Emma Raducanu. Ich obecność na dużej scenie tylko potęguje emocje związane z Australian Open i pytanie, kto ostatecznie sięgnie po tytuł.
Z niecierpliwością czekamy na rozwój wydarzeń i mamy nadzieję, że Iga Świątek odnajdzie swoją formę oraz pokaże kibicom, na co ją stać!