Finanse

Alchemia zamyka Rurexpol w Częstochowie - tragedia dla pracowników i lokalnej gospodarki!

2024-11-06

Autor: Michał

Spółka Alchemia, należąca do grupy kapitałowej Boryszew, podjęła trudną decyzję o likwidacji oddziału Rurexpol w Częstochowie. Firma ta, specjalizująca się w produkcji rur, niestety straci blisko 260 pracowników, którzy mają gwarancję zatrudnienia jedynie do lutego przyszłego roku.

W oficjalnym komunikacie Alchemia przyznała, że decyzja o likwidacji oddziału była podyktowana przewidywaną utratą zdolności konkurowania na ryku, co jest efektem pogarszającej się sytuacji w europejskim przemyśle stalowym. Rośnie obawa o przyszłość branży, gdyż spada popyt na wyroby, a technologia produkcyjna staje się przestarzała, co obciąża koszty utrzymania produkcji.

Warto podkreślić, że oddział Rurexpol w pierwszym półroczu 2024 roku osiągnął przychody w wysokości 59,1 miliona złotych, co oznacza dramatyczny spadek w porównaniu do roku 2023, kiedy to przychody wyniosły 143,5 miliona złotych, oraz 173 milionów w 2022 roku.

Jednak likwidacja Rurexpol to niejedyny dramat na rynku hutniczym. Już wcześniej zlikwidowano walcownię "Andrzej" w Zawadzkiem, co także wywołało falę krytyki oraz obawę o przyszłość lokalnych pracowników. "Andrzej" był jednym z największych pracodawców w regionie i jego zamknięcie oznacza drastyczne zagrożenie dla rynku pracy. Burmistrz Zawadzkiego, Michał Rytel, podkreśla, że sytuacja jest dramatyczna – "Zrobimy wszystko, aby nie wpaść w spiralę bezrobocia i beznadziei!"

Obawy dotyczące przyszłości przemysłu hutniczego w Polsce są coraz bardziej uzasadnione. Ostatnie dane mówią o spadającej produkcji stali, która w 2017 roku wyniosła 10,33 miliona ton, a w 2022 roku już tylko 7,41 miliona ton. W 2023 roku sytuacja nie uległa poprawie, co wskazuje na dogłębną kryzysową sytuację w branży.

Zgromadzenia związkowe oraz politycy nie szczędzą słów krytyki wobec aktualnej sytuacji, a Wojciech Krasuski, lider hutniczej "Solidarności" w Celsa Huta "Ostrowiec", twierdzi, że mamy do czynienia z "armagedonem". W obliczu tak trudnych realiów, przyszłość przemysłu hutniczego w Polsce stoi pod dużym znakiem zapytania. Co przyniesie jutro dla branży i jej pracowników? To pytanie, które zadaje sobie wielu.