Helena Deeds, znana z reality show, takich jak "Żony Miami" oraz "Żony Hollywood", skomentowała kontrowersyjne słowa Kingi Rusin dotyczące sytuacji w USA po wyborze nowego prezydenta. W jej opinii Rusin, która od lat mieszka poza Polską, nie powinna krytykować sytuacji politycznej w Stanach Zjednoczonych.

"Kinga Rusin wyjechała z Polski, podróżuje po najlepszych krajach. Zamiast zajmować się Ameryką, niech skupi się na Polskim podwórku!" - stwierdziła Deeds w rozmowie z mediami. Dodała, że Rusin niewłaściwie angażuje się w sprawy, które jej nie dotyczą. "Ani nie mieszka tam, ani nie zna realiów. Powinna skoncentrować się na swoim kraju - Polsce." - podkreśliła.

Kinga Rusin, w odpowiedzi na krytykę, przypomniała, że ma prawo do wyrażania swoich poglądów i troszczenia się o Polaków za granicą, którzy mogą czuć się zagrożeni. "Trzymam kciuki za Polaków w USA, którzy mogą być narażeni na różne niebezpieczeństwa" - napisała w swoich social mediach, zwracając uwagę na doniesienia o deportacjach, które w ostatnich latach stały się realnym problemem.

W ten sposób Rusin nawiązała także do swojego wcześniejszego konfliktu z Joanną Krupą, który dotyczył podobnych kwestii. Krupa również podzieliła się swoją opinią, co wzbudziło falę komentarzy wśród internautów.

Warto dodać, że temat polityki amerykańskiej w kontekście polskiej diaspory budzi wiele emocji, a coraz więcej znanych Polaków angażuje się w dyskusje na te tematy, co może prowadzić do intensyfikacji konfliktów w mediach społecznościowych. Ostatecznie, sprawy te pokazują, jak głębokie są więzi między Polakami a ich krajem, niezależnie od miejsca zamieszkania.