Sąsiadujemy z Rosją i czujemy się zagrożeni. Estonianie pewni, że potrafią się obronić!
2025-01-23
Autor: Marek
Polska określana jest jako "państwo frontowe" NATO, jednak sytuacja Estonii jest o wiele bardziej skomplikowana i niebezpieczna. Jak czują się tamtejsi mieszkańcy? Sytuacja jest napięta, a Estonowie borykają się z lękiem o przyszłość, jednak są również pełni determinacji w obronie swojego kraju.
Hanno Pevkur, estoński minister obrony, zauważa, że ich sąsiad – Rosja – jest wciąż agresywny. Estonowie zdają sobie sprawę z ciągłych zmian w Rosji, które nie idą w kierunku pozytywnym. W ostatnich latach, po aneksji Krymu w 2014 roku, a zwłaszcza po rozpoczęciu konfliktu w Ukrainie, obawy Estonii o bezpieczeństwo znacznie wzrosły. Estonia musi stawić czoła wyzwaniom, które mogą zagrażać jej niezawisłości.
Mimo tego, ministrowie obrony krajów bałtyckich, w tym Pevkur, podkreślają, że zjednoczony Zachód jako całość jest w stanie skutecznie odstraszyć Rosję. Współpraca z Polską oraz nowymi członkami NATO, takimi jak Finlandia i Szwecja, wzmacnia pozycję Estonii w regionie Morza Bałtyckiego.
Minister zaznacza, że kluczowe jest inwestowanie w obronność oraz wspieranie się nawzajem. Głównym celem jest zapobieżenie dezintegracji w sojuszu, co Rosja stara się osiągnąć poprzez podsycanie nastrojów społecznych w sąsiednich krajach.
W kontekście możliwej przyszłej agresji ze strony Rosji, Pevkur stwierdza, że najważniejsze jest, aby Estonia utrzymała jedność ze swoimi sojusznikami, aby móc bronić się skutecznie. Zmiany w postawie społeczeństwa estońskiego, zwłaszcza wzrost gotowości do obrony, są również obiecujące. Sondaże pokazują, że około 70% Estończyków jest gotowych wziąć udział w obronie ojczyzny, co stanowi mocny fundament dla przyszłej strategii obronnej.
Jednakże, pojawiają się też pytania o to, co wydarzy się po zakończeniu konfliktu w Ukrainie. Wiele wskazuje, że część rosyjskich żołnierzy pozostanie w pobliżu estońskiej granicy, co potencjalnie zwiększa zagrożenie. Pevkur dodaje, że Rosja może łatwo uzasadnić swoją obecność jako obronę przed NATO, mimo że sytuacja jest zgoła inna.
Pewne jest jedno: Estonianie są zjednoczeni i przygotowani na obronę przed wszelkimi zagrożeniami. Historia uczy, że każde społeczeństwo, które dąży do wolności i przetrwania, znajdzie drogę do obrony swoich wartości. Polacy, podobnie jak Estończycy, wiedzą, co oznacza walka o swoją niezależność i bezpieczeństwo. Kluczowe dla naszego regionu będzie utrzymanie ścisłej współpracy i dialogu, aby wspólnie stawić czoła przyszłym wyzwaniom.