82 lata temu nastoletnia Czesia trafiła do Auschwitz. Udało się "ożywić" jej portret
2025-01-27
Autor: Andrzej
Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu
27 stycznia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, przypominający o straszliwych zbrodniach popełnionych podczas II wojny światowej. 80 lat temu Armia Czerwona wyzwoliła oboz Auschwitz, który stał się symbolem ludobójstwa, nie tylko wobec Żydów, ale także Polaków, Romów oraz innych grup etnicznych.
Tragiczna historia Czesławy Kwoki
Czternastoletnia Czesława Kwoka z Wólki Złojeckiej trafiła do Auschwitz 13 grudnia 1942 roku wraz z matką, Katarzyną. Niestety, Katarzyna zginęła w lutym 1943 roku, a Czesia miesiąc później została zabita zastrzykiem z fenolu. Jej tragiczna historia jest jednym z tysięcy, które przeszły przez wrota tego piekła.
Czesława na znanym zdjęciu
Czesława jest uwieczniona na jednym z najsłynniejszych zdjęć z obozu – w pasiaku, z ogoloną głową i pękniętą wargą. W Muzeum Auschwitz można zobaczyć jej portret, a zdjęcie to zostało wykorzystane w projekcie „Twarze Auschwitz”, w którym artystka Marina Amaral z Brazylii pokolorowała portrety więźniów, by nadać im nowe życie. Mówi się, że ubrania w obozach były często kluczowe, decydując o przeżyciu lub śmierci.
Wspomnienia Wilhelma Brasse
Wilhelm Brasse, fotograf obozowy, który wykonał około 50 tysięcy zdjęć więźniów, wspomina Czesława jako „piękną, niewinną dziewczynkę”, która płakała, ale była bezradna. Wspomniał, że zanim zrobił jej zdjęcie, Czesia otarła łzy i krew z rozciętej wargi. "Czułem się, jakbym sam dostał w twarz, ale jakiekolwiek wtrącenie mogłoby skończyć się tragicznie dla mnie" – powiedział w rozmowie z BBC.
Technologia deepfake ożywia wspomnienia
Dzięki nowoczesnej technologii deepfake, oczy Czesławy na chwilę ożyły dzięki animacji przygotowanej przez Wojciecha Korkucia. Ruchome zdjęcie szybko obiegło internet, wywołując falę emocji wśród internautów. "To zdjęcie przejeżdża jak walec po psychice, zadając ból i wzbudzając pełen smutku podziw" – napisała jedna z użytkowniczek Facebooka. Inna dodała, że to niewiarygodne i przerażające, co jednocześnie wzmacnia poczucie bezradności wobec tego okrucieństwa.
Etyczne kontrowersje w wykorzystaniu technologii
Jednak nie każdy jest zachwycony tego rodzaju technologią. Krytycy wskazują na niebezpieczeństwo nadużywania wizerunku zmarłych i podnoszą kwestie etyczne związane z ochroną pamięci ofiar. „Czy tak trzeba? Czy powinniśmy wykorzystywać obraz zmarłych dla uzyskania lajków?” – pytają w komentarzach. Wszystkie te kontrowersje przypominają nam o ogromie tragedii sprzed lat i o potrzebie refleksji nad historią.