Świat

Zniszczone kable na Bałtyku. Nowe sensacyjne doniesienia wywiadu!

2025-01-20

Autor: Agnieszka

Wypadki na Bałtyku budzą coraz większe kontrowersje.

Z najnowszych informacji opublikowanych przez "Washington Post" wynika, że przerwane kable podmorskie to wynik "wypadków morskich, a nie sabotażu ze strony Rosji". Informacje te pochodzą od kilku amerykańskich i europejskich funkcjonariuszy wywiadu.

Przypomnijmy, że w listopadzie 2022 roku doszło do uszkodzenia dwóch kluczowych podmorskich kabli.

Kabl łączących Finlandię z Niemcami oraz Szwecję z Finlandią. W grudniu sytuacja się pogorszyła, gdy zniszczono kabel znajdujący się pod Zatoką Fińską, a także kilka innych kabli transmisji danych między Finlandią, Estonią i Niemcami. Fińskie władze nie wykluczają, że w tych wydarzeniach mogą brać udział jednostki z Rosji lub Chin.

Niespodziewany obrót spraw.

Amerykańskie i europejskie służby wywiadowcze zaczynają skłaniać się ku tezie, że uszkodzenia kabli nie były wynikiem celowych działań. "Washington Post" cytuje europejskich urzędników, którzy informują o prowadzących śledztwach, które przez USA oraz pół tuzina europejskich służb nie ujawniły żadnych dowodów na to, że statki handlowe mogły działać na polecenie Moskwy.

Zaskakujące odkrycie.

Zamiast teorii sabotażu, amerykańscy oraz europejscy eksperci wywiadu sugerują, że wypadki mogły być spowodowane przez "niedoświadczone załogi okrętów, znajdujących się w złym stanie technicznym". Rola niekompetentnych ekip oraz ich brak odpowiedniego przeszkolenia mogą wyjaśniać te niebezpieczne incydenty.

Reakcja NATO.

W ubiegłym tygodniu w Helsinkach miało miejsce znaczące ogłoszenie ze strony szefa NATO, Marka Ruttego, który poinformował o utworzeniu Straży Bałtyckiej. To inicjatywa mająca na celu wzmocnienie ochrony podwodnej infrastruktury w regionie. NATO podejrzewa, że uszkadzanie kabli może być częścią rosyjskiej strategii wojny hybrydowej, co sprawia, że ich bezpieczeństwo jest kluczowe. Rutte podkreślił, że te kable mają kluczowe znaczenie dla przesyłu energii oraz przepływu informacji, które są niezbędne dla stabilności gospodarczej państw członkowskich NATO.

Co czeka nas dalej?

Z uwagi na eskalację napięć oraz zagrożeń związanych z bezpieczeństwem podwodnej infrastruktury, warto obserwować rozwój sytuacji. Czy nowe działania NATO przyniosą efekty? Zachowanie ostrożności i monitoring sytuacji mogą okazać się kluczowe w nadchodzących miesiącach.