Niemiecka firma Schaeffler, znana z produkcji części motoryzacyjnych i innowacyjnych systemów, stoi w obliczu poważnych trudności finansowych. Siedziba przedsiębiorstwa znajduje się w Herzogenaurach w Bawarii, gdzie zatrudniają ponad 84 tys. pracowników na całym świecie, dostarczając podzespoły do renomowanych marek, takich jak Mercedes, Volkswagen, BMW i Ford. Jednym z kluczowych aspektów działalności Schaefflera jest produkcja komponentów do silników oraz łożysk kulkowych.

W obliczu niesprzyjających warunków na europejskim rynku motoryzacyjnym, firma postanowiła podjąć drastyczne kroki, planując zwolnienia na masową skalę. Według informacji przekazanych przez serwis Automotive News, w europejskich zakładach Schaefflera ma zostać zwolnionych 4700 pracowników, z czego aż 2800 straci pracę w Niemczech. To dramatyczny krok, który jest odpowiedzią na skutki spadającego popytu na samochody elektryczne oraz rosnącą konkurencję na rynku motoryzacyjnym.

Klaus Rosenfeld, dyrektor generalny firmy, w rozmowie z niemieckimi mediami ujawnił, że spadające zainteresowanie pojazdami elektrycznymi zmusza firmę do szukania oszczędności i restrukturyzacji produkcji części. Najnowsze raporty finansowe wskazują na drastyczny spadek zysków Schaefflera, wynoszący aż 45% w trzecim kwartale 2024 roku. Na tę sytuację wpływa m.in. trudna sytuacja finansowa Volkswagena, dotychczasowego największego klienta firmy.

Co więcej, spadek popytu na samochody elektryczne notowany jest na całym świecie, co wywołuje chaos w branży motoryzacyjnej. W odpowiedzi na te zjawiska, wiele koncernów motoryzacyjnych dostosowuje swoje strategie dotyczące elektryfikacji, a układy hybrydowe zaczynają powracać do łask jako uzupełnienie dla stale rozwijającego się rynku. Rosenfeld podkreślił znaczenie elastyczności w tych trudnych czasach oraz gotowość firmy do adaptacji w obliczu zmieniających się preferencji konsumentów.

Przemiany te wskazują na głęboki kryzys w branży motoryzacyjnej, gdzie firmy takie jak Schaeffler muszą stawić czoła nowym wyzwaniom. Jakie kroki podejmą inne koncerny, aby uniknąć podobnych problemów? Obserwując rozwój sytuacji, możemy zadać sobie pytanie: czy hybrydy zastąpią elektryki na rynku motoryzacyjnym?