Zofia Zborowska-Wrona od zawsze żyła w blasku rodzicielskiej sławy. Wychowana w teatrze, gdzie jej rodzice, Maria Winiarska i Wiktor Zborowski, dominowali na scenie, nie mogła uciec przed porównaniami do ich talentu. Chociaż początkowo irytowały ją komentarze, że zaczęła swoją przygodę w show-biznesie "na plecach" rodziców, obecnie z dystansem podchodzi do takich stwierdzeń.

"Dzisiaj już mnie to nie irytuje, kiedy mówią, że ojciec mi coś załatwił. Mam świadomość swoich mocnych stron, więc ich opinie mnie nie bolą. Cieszę się, że mam takich wspaniałych rodziców" - zdradziła w programie "Dzień Dobry TVN".

Rodzice zawsze przestrzegali ją przed wychodzeniem na scenę i pokazywali, jak wymagający i niesprawiedliwy jest świat aktorstwa. Mimo wszystko Zofia szybko stanęła na nogi i zaczęła budować swoją markę. Gdy miała piętnaście lat, podjęła decyzję, czy kontynuować naukę tańca zawodowego, czy pójść w stronę aktorstwa. Wybrała tę drugą opcję, co okazało się strzałem w dziesiątkę.

Wkrótce po ukończeniu szkoły teatralnej zagrała u boku ojca w sztuce "Pod Mocnym Aniołem". Wiktor Zborowski zaznacza, że nigdy nie ingeruje w grę córki, chyba że ona sama o to poprosi, a Zofia korzysta z jego rad, bo wie, że ojciec to autorytet.

Jej mama, Maria, znana ze swojego nadopiekuńczego stylu, również miała ogromny wpływ na życie Zofii. Często martwiła się o córkę i starała się udzielać jej rad, co nie zawsze było mile widziane. Zofia wspomina, że wielokrotnie miała ochotę zapytać matkę, czy uważa ją za idiotkę, kiedy ta powtarzała jedno i to samo.

Zofia ma jednak z rodzicami doskonałe relacje. Podczas jednego z wywiadów podkreśliła, że rodzina to dla niej najważniejsza wartość, a humor, który po nich odziedziczyła, pozwala im przetrwać wszelkie zawirowania związane z życiem publicznym.

Na pytanie, czy kariera byłaby możliwa bez znanego nazwiska, Zofia jednoznacznie odpowiedziała, że zawsze robiła wszystko na własny rachunek. "Nigdy nie byłam tą, która odcinała kupony od popularności rodziców" - dodała z dumą, kończąc wywiad.

Zofia Zborowska-Wrona jest przykładem, że mimo znanych rodziców, warto wypracować swoje miejsce w show-biznesie. Całe życie starała się być sobą i udowadnia, że sukces to nie tylko nazwisko, ale przede wszystkim ciężka praca i pasja.