Finanse

Zniknięcie rosyjskiego samolotu z Monachium – Co tak naprawdę się wydarzyło?

2024-11-09

Autor: Andrzej

Samolot Airbus A320, który stał na lotnisku w Monachium przez dwa i pół roku, przestał być aktywny od końca lutego 2022 roku, kiedy to Unia Europejska zamknęła swoje niebo dla rosyjskich linii lotniczych w odpowiedzi na agresję Rosji na Ukrainę. Koszta utrzymania tej maszyny wyniosły od 340 do 560 euro dziennie, co łącznie dało około 460 tys. euro (niemal 2 miliony złotych). Te wydatki pokryła firma leasingowa, jak podaje Bayerischer Rundfunk.

Co ciekawe, samolot nie należał do Aeroflotu, lecz był wynajmowany od irlandzkiego oddziału chińskiej firmy leasingowej. Po odzyskaniu maszyny, leasingodawca planuje wynajęcia jej innemu przewoźnikowi, co może przyczynić się do większej konkurencyjności na rynku.

Niespodziewany zwrot akcji nastąpił na początku czerwca, kiedy samolot opuścił Niemcy, kierując się nie do Rosji, lecz do Ostrawy w Czechach. Eksperci w branży przewidują, że Airbus A320 wkrótce może latac pod kanadyjskimi skrzydłami, co otwiera nowe możliwości dla tej maszyny.

Warto przypomnieć, że ten samolot przyleciał do Monachium z Sankt Petersburga, zaledwie trzy dni po rozpoczęciu rosyjskiej ofensywy w Ukrainie. Cała sytuacja podkreśla długotrwały wpływ międzynarodowych sankcji na sektor lotniczy, a także ukazuje skomplikowane losy poszczególnych samolotów w dobie globalnych napięć geopolitycznych. To zjawisko rzuca światło na wyzwania, przed którymi stają przewoźnicy, niepewność polityczną oraz nowe kierunki w branży lotniczej. Czy to zapowiedź nowego rozdziału dla wielu maszyn, które przez lata stały w zawieszeniu?