Finanse

Czesi tłumnie ruszają do Polski na zakupy, by kupić masło! Ceny szokują!

2024-11-14

Autor: Agnieszka

Z najnowszych informacji portalu denik.cz wynika, że w Ostrawie za kostkę masła w popularnych sieciach Kaufland i Albert trzeba zapłacić w promocji od 7 do 9 zł. To jednak jedyne okazje, ponieważ w Tesco cena masła wynosi już 11 zł, a w Globusie niemal 12 zł. W sklepie Billa w centrum Ostrawy można spotkać cenę aż 74,9 koron, co przekłada się na około 12,8 zł.

Czesi, zwłaszcza ci mieszkający blisko granicy, zaczęli odkrywać tzw. „maslaną turystykę”. Co dwa tygodnie przyjeżdżają do Polski, aby korzystać z atrakcyjnych promocji w naszych sklepach.

— Przyjeżdżamy tutaj raz na 14 dni po większe zakupy, ale dziś przyszliśmy głównie po masło do ciast — relacjonowała Dagmar, seniorka odwiedzająca rybnicką Biedronkę z sąsiadką. Niestety, nie udało jej się zdobyć zamówionego masła, ponieważ półki z promocją za 3,99 zł były już puste, a w innym, przyległym dyskoncie sytuacja wyglądała podobnie.

Kolejnym efektem wzrostu cen masła jest podniesienie kosztów ciast i deserów w Czechach. Wiele czeskich cukierników musiało dostosować ceny swoich wyrobów, co z pewnością wpłynie na kieszenie klientów.

Czeskie media społecznościowe wręcz eksplodowały humorystycznymi memami związanymi z szokującymi cenami masła.

„Wcześniej luksusem był szampan i kawior. Dziś chleb z masłem” — tak komentują internauci na denik.cz.

Nie tylko ceny masła spędzają sen z powiek Czechom. Minister rolnictwa Czech, Marek Vyborny, zapowiedział kontrole wśród producentów i sieci handlowych, aby ustalić, dlaczego ceny są tak zawyżone. Uważa, że problemem mogą być działania dużych mleczarni oraz sprzedawców, którzy chcą zarobić na skokowej inflacji przed nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia.

Co więcej, w sieci pojawiły się przepisy na domowe masło, jednak eksperci wskazują, że jego przygotowanie z ubijanej śmietany nie będzie tańsze niż zakup gotowego produktu w sklepach.

Czesi stają przed dylematem: czy dłużej przetrzymać się krajowych cen, czy też co tydzień odwiedzać Polskę, aby zaoszczędzić na podstawowych produktach spożywczych? Wydaje się, że masło stało się więcej niż tylko dodatkiem do pieczywa — obecnie symbolizuje ekonomiczne wyzwania i różnice w cenach między sąsiadującymi krajami.