Zaskakująca zmiana podejścia Donalda Trumpa do bitcoina wywołała ogromną euforię na rynku kryptowalut. Po jego ostatnich komentarzach, wartość bitcoina skoczyła powyżej 76 tysięcy dolarów, co stanowi jego rekordową wycenę. Niektórzy analitycy przewidują, że w styczniu przyszłego roku jego wartość może przekroczyć 100 tysięcy dolarów.

Donald Trump, który do tej pory często krytykował bitcoina, zaczął być postrzegany jako sojusznik branży kryptowalut. Jego wygrana w wyborach prezydenckich daje nadzieję inwestorom, że przyczyni się do łagodniejszych regulacji w sektorze cyfrowych aktywów. Daniel Kotecki z CMC Markets Polska zauważa, że inwestorzy mają nadzieję na dalszy rozwój rynku kryptowalut, zwłaszcza gdy nowa administracja nie będzie hamować jego wzrostu.

W przeszłości Trump wielokrotnie wyrażał negatywne opinie na temat kryptowalut, nazywając je "oszustwem" i podkreślając ich niestabilność. W lipcu 2019 roku stwierdził, że nie jest entuzjastą kryptowalut, ponieważ te nie mają realnej wartości i mogą sprzyjać nielegalnym działaniom. Mimo to, w trakcie swojej drugiej kampanii prezydenckiej, zaczął dostrzegać potencjał rynku kryptowalut.

W maju 2023 roku, w emocjonalnym wystąpieniu, Trump zapowiedział, że w przypadku swojej wygranej zrewiduje wyrok dla Rossa Ulbrichta, założyciela Silk Road, znanej platformy handlującej nielegalnymi towarami, w której transakcje regulowano bitcoinami. Ulbricht, oskarżony o poważne przestępstwa, od 2013 roku odsiaduje wyrok dożywocia. Ta zapowiedź wzbudziła zainteresowanie libertarian i zwolenników reformy systemu sprawiedliwości.

27 lipca 2023 roku Trump zaprezentował na konferencji Bitcoin 2024 w Nashville swoje obietnice dotyczące kryptowalut. Obiecał zwolnienie szefa SEC Gary'ego Genslera oraz ustanowienie doradcy do spraw kryptowalut, który opracuje jasne zasady regulacyjne. Plany Trumpa zakładają również powołanie rezerwy strategicznej w bitcoinie oraz dążenie do uczynienia Stanów Zjednoczonych światową stolicą kryptowalut.

Równocześnie senator Cynthia Lummis zaproponowała ustawę, która ma na celu wprowadzenie rezerwy bitcoinowej w skali miliona sztuk, co byłoby krokiem w stronę formalizacji obecności kryptowalut w systemie finansowym USA. Przemiany te mogą spowodować znaczące zmiany na rynku, wpływając jednocześnie na globalną scenę kryptowalutową.

Chociaż niektórzy analitycy są sceptyczni co do pełnej realizacji obietnic Trumpa, zauważają, że jego plany mogą stworzyć solidne podstawy dla rozwoju branży kryptowalutowej, nie tylko w USA, ale również w Europie. "Europa nie powinna zostać w tyle. Taka rywalizacja przyczyniłaby się do rozwoju i globalnej adopcji technologii blockchain oraz kryptowalut" - komentuje Wojciech Kaszycki, ekspert branżowy.

Jednakże krytycy ostrzegają przed możliwymi negatywnymi konsekwencjami deregulacji rynku kryptowalut, wskazując, że może to prowadzić do powtórki kryzysów finansowych, takich jak te z lat 2007-2008. Jakakolwiek zmiana w przepisach powinna być dobrze przemyślana i oparta na analizie makroekonomicznej, aby nie zakłócić stabilności rynków finansowych.

Wprowadzenie bitcoina do rezerw USA byłoby krokiem rewolucyjnym, jednak wymagałoby zgody banku centralnego oraz mądrego podejścia wśród tradycyjnych instytucji finansowych. Ostatecznie zmiany te mogą przynieść długofalowe korzyści, ale tylko pod warunkiem, że będą prowadzone w odpowiedni sposób.