Zmarła Kari Dziedzic, liderka Senatu w USA. Miała polskie korzenie
2024-12-29
Autor: Ewa
Kari Dziedzic, była liderka większości w Senacie Minnesoty, zmarła w wieku 62 lat po długiej walce z rakiem. Znana była ze swojego polskiego pochodzenia i zaangażowania w lokalną politykę. Jej rodzina opisała ją jako osobę o złotym sercu, gotową pomagać każdemu, kogo kochała.
Gubernator Minnesoty, Tim Walz, wspomina Dziedzic jako wyjątkową liderkę i przyjaciółkę. "Kari Dziedzic była niepowtarzalną liderką i sojuszniczką. Nikt nie pracował ciężej, ani nie zainwestował więcej w wprowadzenie pozytywnych zmian w swoim okręgu. Wykorzystała swoje doświadczenie, aby poprawić życie osób dotkniętych rakiem" – mówił Walz.
Dziedzic specjalizowała się w takich dziedzinach, jak sprawiedliwość społeczna, infrastruktura oraz bezpieczeństwo publiczne. W wywiadach często podkreślała swoje polskie korzenie. Wychowywała się w Minneapolis, była córką Walta Dziedzica, który również działał w polityce, oraz siostrą Joe, byłego zawodowego hokeisty NHL.
Została wybrana do senatu stanowego w 2012 roku. Diagnoza nowotworu jajnika została jej postawiona na początku ubiegłego roku. W lutym 2024 roku zrezygnowała z roli liderki większości z powodu nawrotu choroby, lecz kontynuowała działalność polityczną online. Dziedzic zmarła w piątek.
W ostatnich miesiącach przeforsowała ważną ustawę, która zmusza ubezpieczycieli do pokrywania kosztów peruk dla pacjentów onkologicznych do kwoty 1000 dolarów rocznie. Nowe przepisy mają wejść w życie od 1 stycznia.
Wielu współpracowników i przyjaciół wspomina ją jako osobę pełną optymizmu, pomimo trudności związanych z chorobą. Senator Amy Klobuchar powiedziała: "Zawsze dążyła do współpracy, nawet w obliczu różnic. Zrozumiała, że kluczowe jest wyrażanie szacunku dla innych".
Jej odejście pozostawia pustkę wśród przyjaciół, rodziny oraz wspólnoty politycznej. Kari Dziedzic była nie tylko politykiem, ale również inspirującą osobą, która poświęcała się dla dobra innych.