W polskim słowniku termin „zbieractwo” często jest mylony z kolekcjonowaniem, co przedstawia psycholożka Natalia Harasimowicz z Uniwersytetu SWPS. Według niej, to dwie zupełnie różne rzeczy. Kolekcjonowanie jest z reguły pozytywnym zjawiskiem, związanym z zainteresowaniami i pasją, podczas gdy zbieractwo można zdefiniować jako zaburzenie psychiczne, które wiąże się z ogromnym cierpieniem.

Zbieractwo, zwane także syllogomanią, polega na niekontrolowanym gromadzeniu przedmiotów, które są często bezwartościowe i których trudno się pozbyć. Osoby dotknięte tym zaburzeniem mogą czuć przymus, aby zatrzymywać te przedmioty, co prowadzi do tragicznych konsekwencji w ich życiu.

Zbieractwo przejawia się nie tylko w gromadzeniu przedmiotów, ale także w zjawisku zbierania zwierząt. Przykłady takie jak sytuacje z celebrytami, którzy nie potrafili kontrolować liczby adopcji, pokazują poważne skutki tego problemu. Zbieracze przeważnie izolują się od społeczeństwa, co może prowadzić do zaniedbania zdrowia i warunków życia.

Psychologowie wskazują, że zbieractwo może mieć różne źródła, w tym predyspozycje genetyczne, traumę oraz problemy z kontrolowaniem impulsów. Osoby starsze oraz te z oznakami depresji i innych zaburzeń psychicznych są bardziej predysponowane do rozwoju tego typu problemów.

Kluczowym pytaniem jest, jakie działanie podjąć, gdy zauważamy niepokojące zmiany u siebie lub bliskich? Rodzina i przyjaciele mogą odegrać kluczową rolę w motywowaniu do poszukiwania profesjonalnej pomocy. Interwencje kryzysowe mogą obejmować zarówno terapię, jak i wsparcie farmakologiczne.

W przypadku zbieractwa odpowiednie wsparcie ze strony terapeutów wzmacnia możliwość powrotu do normalnego życia. Kluczowe jest, aby nie oceniać i nie krytykować, ale wykazać empatię oraz zrozumienie. Gdy osoba dotknięta tym problemem zaczyna dostrzegać negatywne konsekwencje swojego postępowania, może być bardziej skłonna do skorzystania z pomocy.

Zbieractwo to poważne zaburzenie, które wymaga zrozumienia i współpracy ze społecznością, aby pomóc osobom, które cierpią na to schorzenie w powrocie do zdrowia i lepszego życia.