Kraj

"Jeśli car mówi, że będzie dobrze...". Kaczyński: Teatralizacja Tuska wywołała paraliż

2024-09-28

W sobotę w Sejmie Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało konsultacje eksperckie dotyczące przyczyn i skutków ostatnich powodzi. Prezes partii Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że informacje o nadchodzących zagrożeniach były znane rządowi już od 11 września, jednak w rzeczywistości powinny dotrzeć jeszcze wcześniej.

– Informacje te były jednoznaczne – groziły nam poważne wydarzenia, takie jak powodzie. Dlaczego zatem nie zostały odpowiednio wykorzystane? To pytanie wymaga odpowiedzi – zauważył Kaczyński.

Podkreślił również, że reakcja władz w chwili, gdy sytuacja stała się krytyczna, można było nazwać teatralizacją życia publicznego, z Donaldem Tuskiem jako centralną postacią.

– Skutkiem tej teatralizacji był paraliż decyzyjny. Tusk stosował techniki socjotechniczne, które są znane od lat – „dobry car i źli bojarze”. To oparcie się na tej starych strategiach paraliżowało podejmowanie kluczowych decyzji na niższych szczeblach administracji – tłumaczył były premier.

Kaczyński podkreślił, że jeżeli „car” zapewniał, że wszystko będzie dobrze, trudniej było kwestionować tę narrację. Przypomniał o sytuacjach, w których mówiono, że nie ma zagrożenia, co uniemożliwiało podjęcie szybkich działań przez odpowiednie służby.

Wydarzenia związane z powodzią wywołały szeroką dyskusję wśród ekspertów oraz polityków. Kaczyński zaznaczył, że nie można bagatelizować problemu i konieczne jest wyciągnięcie wniosków, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości. W jego ocenie, kluczowe jest także, by władze na różnych szczeblach nie ulegały presji medialnej, która może wpływać na ich decyzje w kryzysowych momentach.