
Zatrzymany Polak na Białorusi: Karmelici apelują o modlitwę
2025-09-06
Autor: Ewa
Niezwykłe zatrzymanie zakonnika w Białorusi
Na Białorusi doszło do szokującego zatrzymania Grzegorza Gawła, zakonnika z zakonu Karmelitów. Zakon opublikował emocjonalny komunikat, apelując o modlitwy za jego uwolnienie, powołując się na wstawiennictwo Maryi Orędowniczki Szkaplerza Świętego.
Zarzuty oskarżającego państwa
Białoruska telewizja państwowa doniosła, że Polak został zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa, rzekomo za zbieranie informacji o rosyjsko-białoruskich ćwiczeniach wojskowych Zapad. Młody człowiek, pochodzący z Krakowa, miał zostać zatrzymany w Lepelu, gdzie według relacji TV rozmawiał z przedstawicielem Białoruskiego KGB.
Reakcja polskiego rządu—kategoryczne zaprzeczenie
Premier Donald Tusk, komentując sprawę, zdecydowanie zdementował zarzuty, uznając je za absurdalne. Wskazał, że polskie służby są pewne, iż zakonnik nie miał zamiaru zdobywać jakichkolwiek tajnych informacji. Tusk zaznaczył, że kontakt zakonnika na Białorusi miał być z przyjacielem księdzem.
Dyplomatyczne działania w toku
Polska strona natychmiast podjęła odpowiednie kroki dyplomatyczne w celu uwolnienia Brata Grzegorza. Premier zapewnił, że po powrocie ministra spraw zagranicznych z USA, zostanie opracowany plan działań wobec Białorusi.
Prowokacja czy realne zagrożenie?
Rzecznik MSZ, Paweł Wroński, ocenił zatrzymanie jako prowokację, dodając, że placówka w Mińsku działa w celu wsparcia zatrzymanego zakonnika. Podobne stanowisko zajął rzecznik koordynatora służb specjalnych, Jacek Dobrzyński, identyfikując zatrzymanie jako kolejny incydent w ramach politycznych gier reżimu Łukaszenki.
Sytuacja w toku—co dalej?
Koordynator służb specjalnych, Tomasz Siemoniak, potwierdził, że polskie konsulaty są w stałym kontakcie z białoruskimi władzami. Równocześnie, władze nie mają wątpliwości, że oskarżenia są jedynie instrumentem propagandy.