Rosyjski atak na Ukrainę mobilizuje Polskę

Po nowym, brutalnym ataku ze strony Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, Polska natychmiast podjęła działania bezpieczeństwa. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych ogłosiło, że polskie i sojusznicze myśliwce zostały poderwane do akcji, aby zabezpieczyć przestrzeń powietrzną naszego kraju.

Szwedzki sojusznik na polskim niebie

W ramach zwiększonej gotowości, polscy piloci otrzymali wsparcie od sojuszników ze Szwecji, którzy obecnie stacjonują w Polsce. Dyżurne pary myśliwców oraz naziemne systemy obrony powietrznej osiągnęły najwyższy poziom gotowości, co miało na celu ochronę granic oraz terenów sąsiadujących z zagrożonymi obszarami.

Zakończenie operacji - spokój w powietrzu?

Operacja, która rozpoczęła się rano, została zakończona po godzinie 7:30. W obliczu zakończenia rosyjskich ataków rakietowych na Ukrainę, polskie lotnictwo i siły sojusznicze wróciły do standardowej działalności operacyjnej.

Rosyjski atak na Dnipro i Zaporoże

W międzyczasie, w nocy z piątku na sobotę, Rosja przeprowadziła masowy atak na dwa ukraińskie obwody: dnipropietrowski oraz zaporoski. Gubernator obwodu dnipropietrowskiego, Serhij Lysak, donosił o eksplozjach w Dnipro i Pawłogradzie oraz apelował do mieszkańców, aby pozostali w domach.

Wzmocnienie obrony przed dronami

Ukraińska obrona przeciwlotnicza wykazała się ogromną skutecznością, zestrzeliwując 548 celów powietrznych, w tym 510 rosyjskich dronów i rakiety balistyczne. Mimo to, w wyniku ataku, co najmniej jedna osoba zginęła, a 22 zostały ranne.

Przerażająca okupacja – co wydarzy się dalej?

Sytuacja w Ukrainie wciąż pozostaje niezwykle napięta. Rosjanie użyli do ataku setek dronów oraz potężnych rakiet, co wzbudza strach wśród ukraińskiego społeczeństwa. W miarę narastania konfliktu, wspólne działania NATO i UE wciąż budzą nadzieję na stabilizację sytuacji, ale pytanie, co przyniesie przyszłość, pozostaje bez odpowiedzi.