W przeszłości doszło do kilku spotkań pomiędzy prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim a premierem Węgier Wiktorem Orbanem, jednak obecna sytuacja polityczna w regionie skłoniła Zełenskiego do odmowy jakiejkolwiek formy komunikacji z Orbanem. Decyzja ta zapadła po niedawnej propozycji Orbana dotyczącej negocjacji z Włodzimierzem Putinem, która omijała stronę ukraińską, co spotkało się z ogromnym oburzeniem Kijowa.

Jak informuje TVP Info, węgierska inicjatywa miała swoje źródło w rozmowach Orbana z Putinem z ubiegłego tygodnia. Minister spraw zagranicznych Węgier, Péter Szijjártó, ogłosił, że Budapeszt planował złożenie propozycji dotyczącej zawieszenia broni oraz wymiany jeńców w związku z nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia.

Z nieoficjalnych źródeł wynika, że w rozmowie telefonicznej, którą odbył Orban z Putinem, padło wiele kontrowersyjnych stwierdzeń dotyczących sytuacji w Ukrainie. Po tym spotkaniu węgierski lider zadeklarował, że będzie dążył do nawiązania dialogu między Rosją a Ukrainą, nie biorąc pod uwagę stanowiska Kijowa.

Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, a Zełenski, świadomy skomplikowanej polityki Orbana, decyduje się na ostrożność. Ukraińskie źródła podkreślają, że każda propozycja rozmów musi być poprzedzona szczerym uznaniem suwerenności Ukrainy i wycofaniem wszelkich niejasnych deklaracji z Budapesztu. Czy jest to początek nowej ery w relacjach między Ukrainą a Węgrami, czy może tylko chwilowy kryzys? Czas pokaże.