Andrzej Duda o przyszłości olimpizmu: Co naprawdę czeka Polskę?
2024-12-23
Autor: Michał
Prezydent Andrzej Duda, komentując możliwe blokowanie miejsca Maji Włoszczowskiej w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim (MKOl), zapewnił, że sportowiec ten ma już stałą funkcję jako przedstawiciel zawodników. Zaznaczył, że zna dobrze środowisko olimpijskie, co czyni go odpowiednim kandydatem do MKOl.
Duda podkreślił swoje zaangażowanie w kwestie olimpizmu, zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym. Przywołał swoje wielokrotne spotkania z władzami MKOl i wizyty przewodniczącego Thomasa Bacha w Polsce, które miały na celu świętowanie stulecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl). "Jestem znany w MKOl, ponieważ byłem zaangażowany w organizację Igrzysk Europejskich, a także gościliśmy wiele osobistości związanych z MKOl" – powiedział.
Duda wyraził spokój, podchodząc do swojego kandydowania, mówiąc, że ostateczna decyzja należy do MKOl i zostanie podjęta w odpowiednim czasie.
12 grudnia odbyło się posiedzenie PKOl, na którym jednogłośnie zarekomendowano Dudy jako kandydata na członka MKOl. Prezydent Duda kończy swoją drugą kadencję w sierpniu przyszłego roku, co stawia pewne pytania o przyszłość polskiego olimpizmu.
Warto przypomnieć, że ostatnim stałym polskim członkiem MKOl była Irena Szewińska, która pełniła tę rolę od 1998 roku do swojej śmierci w 2018 roku. Obecnie reprezentantką Polski w MKOl jest Maja Włoszczowska, dwukrotna wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim, działająca w Komisji Zawodniczej. Jej kadencja trwa do 2028 roku, a przedłużenie jej nadzoru nie jest możliwe.
Jednakże, istnieje możliwość, że Maja Włoszczowska może zostać członkiem rzeczywistym MKOl, co sugerowali niektórzy politycy, w tym premier Donald Tusk oraz minister sportu Sławomir Nitras.
Polska miałaby szansę na posiadanie dwóch stałych członków MKOl, mimo że obecnie tylko pięć krajów ma taki przywilej: Niemcy, USA, Ukraina, Chiny i Argentyna. Ciekawostką jest, że Polska miała dwójkę członków MKOl tylko przez krótki czas po II wojnie światowej. Jakie zmiany przyniesie przyszłość olimpizmu w Polsce pod kierownictwem Dudy? To pytanie, które wielu stawia, a odpowiedzi na nie będą miały kluczowe znaczenie dla polskiego sportu.