Ostatnie tygodnie w Romie są pełne zawirowań. Kluczowe zmiany w klubie, takie jak wydanie blisko 100 milionów euro na transfery, saga związana z transferem Nicoli Zalewskiego do Galatasaray, oraz niedawne zwolnienie Daniele De Rossiego, sprawiły, że atmosfera w Rzymie jest napięta. Teraz drużynę poprowadzi Ivan Jurić.

Czy to nowa szansa dla Zalewskiego? Włoskie media sugerowały, że zmiana trenera może oznaczać nowe otwarcie dla utalentowanego Polaka. Warto jednak zaznaczyć, że to nie De Rossi zdecydował o odsunięciu Zalewskiego od pierwszej drużyny. Temat jego przyszłości w Romie pozostaje żywy, a sytuacja nie jest na pewno łatwa.

Dziennikarz Nicolo Schira informował niedawno, że prawnicy Zalewskiego złożyli w klubie wniosek o przywrócenie go do pierwszej drużyny. Zastanawiające jest, czy to groźba konfrontacji prawnej, wynik kontuzji Saelemakersa, czy może wpływ nowego szkoleniowca. Mimo to, według doniesień, Roma ma rozważyć pozytywne przyjęcie tego wniosku, co podkreśla Bartosz Królikowski z Sport.pl.

W piątek włoskie media nie mają jednak optymistycznych wieści w kontekście Zalewskiego. Znana gazeta "La Gazzetta dello Sport" przewiduje skład Romy na nadchodzący mecz przeciwko Udinese, które spisuje się znakomicie w tym sezonie. Mecz zaplanowano na niedzielę o godzinie 18:00.

"LGdS" prognozuje, że Roma wystawi ustawienie z trójką stoperów oraz wahadłowymi. Zalewski, który w tej formacji czuje się najlepiej, niestety może znaleźć się poza kadrą meczową. W obliczu konkurencji ze strony takich zawodników jak Zeki Celik, Stephan El Shaarawy, Angelino czy Buba Sangare, przyszłość Zalewskiego w Romie staje pod znakiem zapytania.

Co więcej, kontrakt Zalewskiego z Romą wygasa w czerwcu 2025 roku. Jeśli nie przedłuży on umowy, już w styczniu będzie mógł negocjować z innymi klubami. W obliczu zaistniałej sytuacji, kibice oraz eksperci spekulują, co może czekać utalentowanego Polaka - czy doczeka się szansy, czy też będzie zmuszony rozważać inne opcje. Czas pokaże, jak potoczy się ta historia!