Czy YouTube naprawdę wykorzystuje sztuczną inteligencję?

Sztuczna inteligencja to temat, który budzi skrajne emocje – od fascynacji po ogromne obawy. Choć YouTube nie wprowadza jeszcze AI na szeroką skalę, jego najnowsze działania zaskakują. Okazuje się, że platforma zaczęła zmieniać wygląd treści wykorzystując AI, a użytkownicy nie zostali o tym należycie poinformowani.

Wielkie poruszenie!

O sprawie donosi BBC, wskazując, że YouTube przekształca treści, nie pytając twórców o zgodę. Dla platformy, która inkorporuje w swoje wartości ochronę praw twórców, jest to poważne nadużycie. Nie wiadomo, ile materiałów poddano tym zmianom, ale podejrzenia, że trwają one od kilku miesięcy, stają się coraz bardziej niepokojące.

Rick Beato wywołuje alarm!

Sprawa nabrała rozgłosu po tym, jak popularny muzyk Rick Beato zwrócił uwagę na nietypowe zmiany na swoim kanale. Opisywał, jak jego włosy w niektórych filmach zaczęły dziwnie wyglądać, a w krótkich filmach można było dostrzec, że jego postać wydaje się być „umalowana”. Ubolewanie Beato pokazuje, że zmiany w obrazie nie przeszły bez echa.

Czy AI poprawia jakość?

YouTube wykorzystuje AI do edytowania filmów, aby poprawić ich wizualizację. Jednak reakcje użytkowników pokazują, że tajne wprowadzanie takich zmian nie zadziałało dobrze. Jeśli platforma chciała, aby zmiany były dobrze przyjęte, powinna była uprzedzić twórców o eksperymencie zanim go rozpoczęła.

Jakość budzi kontrowersje!

Intrygujące jest, że nie wszystkie zmiany są korzystne dla oka. Wielu użytkowników zauważa, że efekty wyglądają jakby były generowane przez niezbyt zaawansowaną sztuczną inteligencję. Czy YouTube w swoim dążeniu do innowacji przeszedł granice, które powinny pozostać nienaruszone?