Wzrost zachorowań: Co się dzieje z naszym zdrowiem?
2024-11-05
Autor: Andrzej
Początek listopada w Polsce przynosi coraz zimniejsze dni, a co za tym idzie, dłuższe kolejki do lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Lekarze rodzinni z niepokojem zwracają uwagę na nowy trend w zachorowaniach. Dr Bożena Janicka zauważa, że obecnie najczęściej pacjenci zgłaszają przypadki jelitówek, co jest typowe dla tego sezonu, ale również niepokojące. - Takie przypadki "koszą" całe rodziny, zaczynając od dzieci, które przynoszą wirusy ze szkoły lub przedszkola - mówi specjalistka.
Wciąż nie można lekceważyć COVID-19
Ostatnie miesiące pokazały, że liczba zakażeń COVID-19 w Polsce maleje. W szczycie tej choroby Ministerstwo Zdrowia raportowało do 4 tysięcy przypadków dziennie, podczas gdy najnowsze dane mówią o 524 przypadkach na 5 listopada. Jednocześnie lekarze przyznają, że spadek liczby zakażeń koronawirusem nie oznacza mniejszej liczby pacjentów. - Obecnie sezon infekcyjny trwa w najlepsze, zatem zgłoszeń do gabinetów jest dużo - dodaje dr Joanna Pietroń.
Niestety, wiele osób po przechorowaniu COVID nabiera błędnego poczucia bezpieczeństwa, myśląc, że ich odporność wystarczy, aby uniknąć ponownych infekcji. - Warto pamiętać, iż wirus mutuje, a nasze „bazy danych” w organizmie wymagają aktualizacji poprzez szczepienia - wyjaśnia dr Janicka.
Jaka jest rzeczywistość w gabinetach?
Oprócz jelitówek, lekarze odnotowują wzrost przypadków anginy, zapalenia płuc, a także krztuśca. Statystyki są alarmujące, ponieważ tylko w tym roku zanotowano ponad 23 tysiące przypadków krztuśca w Polsce, co jest wynikiem, jakiego nie było w ostatnich latach. Dr Pietroń podkreśla, że ta highly zakaźna choroba bakteryjna ma poważne konsekwencje, a w przypadku niektórych pacjentów może prowadzić do dramatycznych następstw zdrowotnych.
Jak się chronić?
Lekarze rekomendują, aby skorzystać z dostępnych szczepień. Od 25 października szczepienia przeciw COVID-19 stały się dostępne dla wszystkich, a także podjęto kampanię szczepień przeciw grypie i pneumokokom. Warto również przypomnieć, że coraz więcej osób rozważa szczepienia przeciw RSV, które są szczególnie ważne dla niemowląt i osób w podeszłym wieku.
W obliczu obecnych infekcji lekarze zalecają ostrożność i mądre podejście do zdrowia. - Jeśli czujemy się źle, lepiej poczekać dzień lub dwa, niż od razu biegać do lekarza. Można w międzyczasie zająć się samodzielną diagnostyką, korzystając z dostępnych testów - mówi dr Janicka, apelując jednocześnie o nielekceważenie objawów, a w razie ich nasilenia, niezwłoczne skonsultowanie się z lekarzem.
Sezon grypowy oraz zjawisko wzrastającej liczby infekcji wymagają od nas zwrócenia szczególnej uwagi na zdrowie. Czas, aby każdy z nas wziął to na poważnie i nie czekał na komplikacje.