Wzrost cen paliw. Co czeka nas po 1 stycznia?
2024-12-29
Autor: Ewa
Takich kar kierowcy w Polsce jeszcze nie płacili. Rząd szykuje nowe przepisy, które mogą zaskoczyć wszystkich kierowców!
Wielu specjalistów zauważa, że nadciągające zmiany w regulacjach dotyczących paliw mogą znacząco wpłynąć na codzienne wydatki kierowców. Aż trudno uwierzyć, że Fiskus już czeka na nowe formularze od kierowców, które mogą wyniknąć z tych przepisów. Kto przegapi termin, ten będzie musiał liczyć się z wysokimi kosztami.
Ceny ropy aktualnie są nieco niższe niż przed rokiem. Obecnie cena baryłki ropy Brent wynosi około 72 dolarów, podczas gdy w zeszłym roku w tym samym okresie wahała się wokół 80 dolarów. Zaskakujące jest to, że mimo spadających cen, kierowcy w Polsce mogą odczuć podwyżki na stacjach benzynowych.
— Popyt na produkty naftowe, zwłaszcza w Chinach, wciąż pozostaje na niskim poziomie. Co więcej, nawet przy ograniczeniach w wydobyciu, które wynikają z porozumienia w ramach OPEC+, ceny nie zbliżyły się w ubiegłym roku do 100 dolarów za baryłkę — wyjaśnia dr Jakub Bogucki oraz Grzegorz Maziak z e-petrol.
Dla rynku naftowego przewiduje się, że w przyszłym roku wystąpi nadpodaż surowca, co może sugerować niższe ceny dla konsumentów. Eksperci prognozują, że średnia cena ropy Brent w 2024 roku wyniesie od 65 do 75 dolarów za baryłkę, co jest korzystne dla polskich kierowców.
Co z cenami paliw w Polsce w styczniu 2025? Według analityków e-petrol, w pierwszych dniach nowego roku ceny Pb98 mogą wynosić od 6,77 do 6,89 zł/l, a benzyna 95-oktanowa prawdopodobnie będzie sprzedawana w cenie od 5,98 do 6,09 zł/l. Ceny diesla mają być nieco wyższe — w przedziale 6,09-6,20 zł/l.
Nieznaczna podwyżka może dotyczyć także autogazu, który będzie kosztować około 3,16-3,23 zł/l, co jest wynikiem całkowitego embarga na ten surowiec z Rosji, co może wpłynąć na ogólny bilans paliwowy w Polsce.
Jak widać, kierowcy muszą być gotowi na zmiany i monitorować ceny paliw, bo to, co się wydarzy po 1 stycznia, może zaskoczyć niejednego z nich!