Najnowszy sondaż NBC ujawnia, że urzędująca wiceprezydent USA Kamala Harris zdobywa przewagę nad byłym prezydentem Donaldem Trumpem wśród zarejestrowanych wyborców, osiągając 49% w porównaniu do 44% głosów na Trumpa. To znaczący skok w poparciu dla Demokratów w porównaniu do ankiety z lipca, kiedy Biden ustępował Trumpowi o 2%.

Harris zyskuje na wsparciu w kluczowych grupach, w tym 85% głosów osób czarnoskórych, 57% wśród wyborców w wieku 18-34 lat oraz również wysokie poparcie kobiet i białych z wyższym wykształceniem. Zaskakująco, niektóre grupy, takie jak Latynosi, nie wykazały znaczących zmian w swoich preferencjach.

Na pytanie o to, który kandydat lepiej przedstawia zmiany, Harris uzyskuje przewagę o 16% w porównaniu do Bidena z ostatnich badań. Jednak Trump nadal prowadzi, jeśli chodzi o oceny dotyczące gospodarki i inflacji, z 50% dla Trumpa w kontekście gospodarki przeciwko 41% dla Harris oraz 48% do 40% w kwestii kosztów utrzymania.

Wiceprezydent, chcąc zmobilizować swoje wsparcie, ogłosiła zbiórkę na Wall Street, która przyniosła jej 27 milionów dolarów, co jest rekordem od czasu, gdy przejęła kandydaturę po Joe Bidenie. Choć Harris zdobywa więcej funduszy niż Trump, wewnętrzne badania pokazują, że potrzebuje ich dużo więcej na konkurencję z drogimi kampaniami reklamowymi wspierającymi Trumpa.

Podczas nadchodzącego wystąpienia w środę, Harris zapowiada szczegółowe przedstawienie swojej wizji dla gospodarki USA, podkreślając, że "możemy zrobić więcej, aby zainwestować w ambicje narodu amerykańskiego". Analizując wysokie koszty życia i ceny artykułów spożywczych, Harris nawiązała do swojego własnego dzieciństwa, podkreślając wartość wychowania w rodzinie o średnich dochodach.

W miarę zbliżania się wyborów prezydenckich w USA w 2024 roku, wyraźnie widać, że walka o Biały Dom nabiera tempa, a zarówno Harris, jak i Trump stawiają czoła nowym wyzwaniom oraz aspektom, które mogą zadecydować o wyniku wyborów. Śledź nas, by być na bieżąco z najnowszymi informacjami ze świata polityki!