Niemiecki rząd, w obliczu nadchodzących wyborów prezydenckich w USA, staje przed rosnącym niepokojem dotyczącym stabilności politycznej zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Niemczech. Liberalna partia FDP domaga się zmiany polityki gospodarczej, co spotyka się z oporem ze strony socjaldemokratycznej SPD oraz Zielonych. Eksperci ostrzegają, że spór o budżet może doprowadzić do rozpadu obecnej koalicji.

W komentarzach zawartych w popularnym niemieckim dzienniku „Sueddeutsche Zeitung” podkreślono, że ewentualny powrót Donalda Trumpa do władzy mógłby pogłębić kryzys. „Podwójny kryzys w USA i Niemczech byłby ostatnią rzeczą, jaką Zachód potrzebuje w nadchodzących miesiącach” — napisano.

Dla Europy, która boryka się z różnymi wyzwaniami, stabilne rządy w USA są kluczowe. Jeśli Trump zostanie ponownie wybrany, to cała sytuacja wymagać będzie wiarygodności i przestrzegania zasad, by zapewnić stabilności w regionie. Rynki finansowe z niecierpliwością czekają na wyniki wyborów w Stanach, a ich rezultat może mieć wpływ na globalne rynki.

Jak zauważają analitycy, Ukraina również czeka na rozwój sytuacji, a Bliski Wschód stoi w obliczu możliwych konfliktów — w tej względnej niepewności Niemcy muszą zachować status lidera w Europie oraz niekwestionowanej potęgi gospodarczej w skali globalnej.

Jak podaje portal, w 15 stanach mobilizowana jest Gwardia Narodowa, co wskazuje na możliwe napięcia przed i po wyborach. Tamtejsze władze wstrzymują oddech, wiedząc, jak ogromne mogą być konsekwencje wyniku głosowania.