Rozrywka

Wraca z Zakopanego i szokuje przerażającymi spostrzeżeniami. "Nasze piękno staje się problemem!"

2025-01-25

Autor: Magdalena

Joanna Trzepiecińska, znana aktorka, ostatnio odwiedziła Zakopane, mając nadzieję na relaks i podziwianie górskich krajobrazów. Jednak, jak sama przyznała, jej doświadczenia nie były aż tak idylliczne. W rozmowie z mediami ujawniła swoje zdumienie z powodu tego, co zobaczyła.

- Polacy powinni uczyć się doceniania prawdziwego piękna, które nas otacza. Właśnie wróciłam z Zakopanego i czuję się nieco przerażona tym, co tam zastałam. Ludzie wydają się nie dostrzegać wyjątkowości gór. To znakomite miejsce, które przyciąga turystów, by mogło być prawdziwą perłą natury - mówi Trzepiecińska.

Filmiki z jej podróży do Zakopanego obiegły media. Wiele osób było szokowanych jej spostrzeżeniami.

- Prawdziwe góralskie piękno nie potrzebuje żadnych dodatkowych atrakcji. Wystarczy zatrzymać się i podziwiać otaczającą nas majestatyczność przyrody. Zamiast tego doznaję tam chaotycznej mieszanki disco polo, sztucznych świateł i zgiełku, co sprawia, że czuję się przytłoczona. Czy naprawdę nie możemy docenić piękna natury? - dodaje aktorka, podkreślając, że mamy poważny problem z postrzeganiem tego, co piękne w naszym kraju.

W trakcie rozmowy Trzepiecińska poruszyła również temat swojego zdrowia. Zauważyła, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy zmagała się z poważnymi problemami, w tym COVID-19, boreliozą oraz krztuścem.

- To był dla mnie trudny czas. Krztusiec leczy się przez ponad 100 dni i obecnie mam już za sobą 70 dni walki z tym schorzeniem. To dość męczące i niestety przeszkadza mi w codziennym funkcjonowaniu. Dlatego apeluję do wszystkich, abyście się szczepili przeciwko krztuścowi, ponieważ nie wiedziałam, że powinniśmy robić to co 10 lat. To naprawdę ważne! - zaznacza aktorka, która była szczerze zdziwiona, jak mało polityków oraz celebrytów podejmuje ten temat publicznie.

Na koniec Trzepiecińska skomentowała również ruchy antyszczepionkowe w Polsce, podkreślając, że nie potrafi zrozumieć osób, które polegają na informacji z nieautoryzowanych źródeł.

- Zadziwia mnie, że mądrzy i wykształceni ludzie nie słuchają rad lekarzy i naukowców. To smutne, że tak wiele osób woli wierzyć w zabobony, zamiast zaufać wiedzy, którą mamy. To niebezpieczne podejście - powiedziała z przekonaniem.

Czy Ty również zauważyłeś ten problem? Co myślisz o doświadczeniach Joanny Trzepiecińskiej? Zachęcamy do podzielenia się swoimi spostrzeżeniami!