Kraj

WOŚP pod ostrzałem: Czy fundacja nie rozliczyła się z pomocy dla powodzian?

2025-01-14

Autor: Magdalena

Kontrowersje wokół Fundacji WOŚP nie milkną! Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości złożyła 21 listopada wniosek o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej pomocy dla powodzian, co rozpoczęło medialne zamieszanie. Choć fundacja dostarczyła szczegółowe wyliczenia 28 listopada, zdaniem parlamentarzystów odpowiedź nie dotarła, co wzbudziło spekulacje na temat niejasności w rozliczeniach.

W odpowiednich dokumentach fundacji można było znaleźć listę firm i organizacji, które włączyły się w pomoc oraz dane o lokalizacjach, gdzie dostarczone zostały paczki dla poszkodowanych. Cała ta dokumentacja została umieszczona na stronie internetowej WOŚP, co powinno rozwiać wątpliwości.

Co ciekawe, poseł PiS Ireneusz Zyska w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" stwierdził, że zamiast oczekiwanego raportu, Jerzy Owsiak zażądał od posłów, aby sami rozliczyli się ze swojej zbiórki na powodzian. Kilka godzin później Zyska przyznał, że odpowiedź od WOŚP jednak dotarła do klubu, ale z powodu "omyłki" nie trafiła do jego skrzynki – pomyłka zdarzyła się w między innymi przegródce. Posłanka Katarzyna Czochara potwierdziła, że odpowiedź z fundacji dotarła do niej 12 grudnia.

Sugerowane fałszywe informacje, a także ostrzeżenia ze strony Telewizji Republika i portalu Niezależna, wywołują wrażenie mocnej nagonki na WOŚP i Jerzego Owsiaka. Warto przypomnieć, że fundacja regularnie publikuje raporty finansowe i przejrzysto dokumentuje pomoc, jaką świadczy. Głosy krytyki nie mają bowiem żadnego odzwierciedlenia w rzetelnych danych.

Dodatkowo, zgodnie z informacjami, które docierają do mediów, fundacje związane ze Skarbem Państwa powinny być wymieniane jako główni darczyńcy, co samo w sobie wpływa na pojawiające się zarzuty. Czy to możliwe, że cała sytuacja jest częścią większej politycznej rozgrywki? Śledźesz doniesienia o WOŚP – to nie jest koniec tej sprawy!