Wojenny pech Miedwiediewa! Ludzie z Ukrainy atakują kluczowe miejsce w Rosji!
2025-01-24
Autor: Ewa
W nocy z czwartku na piątek miało miejsce dramatyczne zdarzenie w Braińsku, gdzie ukraińskie drony przeprowadziły atak na zakłady Kremny EL. Świadkowie relacjonują w mediach społecznościowych, że eksplozje były głośne, a wiele dowodów sugeruje, że uderzenie faktycznie dosięgło wyznaczone cele.
To, co miało miejsce w Braińsku, to nie tylko atak na zwykłą fabrykę. Zakłady Kremny EL są ważnym centrum jak na rosyjskie standardy, odpowiedzialnym za produkcję elektroniki wykorzystywanej w broni precyzyjnej. Nawet 90% wszystkich elementów elektronik używanych do budowy broni takich jak Iskandery, S-300, S-400, a także myśliwców serii Mig i Su, pochodzi z tych budynków. Co więcej, produkowana tam elektronika jest niezbędna do systemów radarowych i obrony powietrznej typu Pancyr.
Atak miał dodatkowy kontekst, ponieważ kilka godzin przed nalotem, w Braińsku pojawił się Dmitrij Miedwiediew, szef Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. W tym przypadku, jego wizytę można traktować jako nieudaną próbę wzmocnienia obrony przeciwlotniczej w obliczu zagrożenia ze strony Ukrainy.
Eksperci z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną podkreślają, że Miedwiediew był tam, by rozmawiać o zabezpieczeniu zakładów przemysłowych na wypadek dalszych ataków. Czyżby Miedwiediew "przyciągał" ukraińskie drony? Takie pytania zaczynają krążyć wśród analityków wojskowych. „23 stycznia Miedwiediew spotkał się z przedstawicielami lokalnej komisji wojskowo-przemysłowej, omawiając plany zwiększenia produkcji systemów obrony powietrznej i ochrony strategicznych obiektów w regionie” – dodają specjaliści.
To wydarzenie z pewnością wzbudza wiele emocji w Rosji, a także stawia pod znakiem zapytania skuteczność tamtejszej obrony przeciwlotniczej. Czy Miedwiediew i rosyjska armia będą w stanie odpowiednio zareagować na rosnące zagrożenie? Jedno jest pewne – wojna na Ukrainie daleka jest od zakończenia, a każdy nowy atak tylko potwierdza, że konflikt wciąż ma daleko idące konsekwencje.