W minioną środę Internet zalała fala emocji po tym, jak na Instagramie pojawiły się zdjęcia Filipa Bątkowskiego z Magdaleną Loskot. Zawodnik MMA oraz menadżer sportowy uchwycony w namiętnym pocałunku na tle malowniczych gór wzbudził liczne spekulacje. Ich intymne ujęcia jasno sugerują, że od niedawna łączą ich wyjątkowe relacje.

Nie byłoby to sytuacją aż tak poruszającą, gdyby nie fakt, że te zdjęcia opublikowała… żona Bątkowskiego. Kobieta, która niedawno odkryła zdradę męża, postanowiła ujawnić jego pozamałżeńskie ekscesy, obnażając w sieci przykre fakty o ich życiu.

Sprawę skomentował również Boxdel, były partner Magdaleny, który nie omieszkał podzielić się swoją opinią o całej sytuacji. W niezbyt wyszukany sposób wyraził swoje zdanie o postępowaniu Bątkowskiego, co tylko dodało ognia do już i tak kontrowersyjnej sprawy. Podkreślił, że zdrada męża wobec żony to poważna sprawa.

W odpowiedzi na krytykę, Filip Bątkowski wydał oświadczenie, w którym tłumaczył, że zamierza rozwiązać sprawy wyłącznie z żoną, nie chcąc z tego robić publicznego widowiska. Zaznaczył, że działania jego żony mają najpewniej skutki emocjonalne, które mogą okazać się żałobne w przyszłości.

Bątkowski zaapelował do internautów o wyważone podejście i wstrzymanie się z opiniami, które opierają się na wyrywkowych informacjach. Obiecał, że cała sytuacja zostanie wyjaśniona niebawem, również z perspektywy Magdaleny, która obiecała podzielić się swoimi myślami na ten temat w mediach społecznościowych.

Czas pokaże, czy cała sprawa zakończy się w publicznym skandalu, czy może para znajdzie sposób na naprawienie swojego związku. Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń!