Wielkie spadki na WIG20: KGHM, Orlen i JSW na czołowej liście porażek. Rafako osiąga najniższy kurs giełdowy w swojej 30-letniej historii!
2024-11-12
Autor: Andrzej
Niestety, nie udało się przyciągnąć inwestorów na warszawską giełdę po długim weekendzie. W miniony wtorek rynki bazowe odnotowały wyraźne cofnięcia, co negatywnie wpłynęło na indeksy GPW. WIG20 spadł, a w szczególności mocno przecenione zostały akcje KGHM, Orlen i JSW. Jedynym jasnym punktem dnia był wzrost kursu Dino, który po ostatnich wynikach kontynuuje swoją passę. Inwestorzy zawiedli się także na Rafako, które osiągnęło najwyższy poziom przeceny od momentu debiutu giełdowego sprzed ponad 30 lat.
Tydzień po wyborach euforia na amerykańskim rynku zderza się z rzeczywistością. Po długim weekendzie, inwestorzy w GPW odczuli negatywne nastroje. S&P 500, po raz pierwszy w historii zamykając sesję powyżej 6000 punktów, przestał przyciągać uwagę, ponieważ zyski amerykańskiego rynku są widoczne tylko przez pryzmat ich dynamicznych wzrostów.
Warto dodać, że w krótkim czasie, amerykański S&P 500 zdobędzie kolejny kamień milowy. W czerwcu 2019 roku, inwestorzy świętowali przełamanie poziomu 3000 punktów, co nie jest jednak porównywalne do osiągnięć polskiego WIG20, który po 19 latach od osiągnięcia wzrostu, znajduje się o prawie 25% niżej od swojego szczytu.
Na wtorkowym rynku najwięcej zamieszania wywołał kurs USD/PLN, który wywołał presję na surowce. Co prawda kurs ropy po kilku dniach spadków odbił się, jednak miedź kontynuowała przecenę, co powiązane było z niepewnością popytu na ten surowiec, szczególnie w kontekście zwycięstwa Donalda Trumpa i jego decyzji o wycofaniu się z paryskiego porozumienia klimatycznego.
Na giełdach europejskich DAX spadł o ponad 2%, francuski CAC40 o 2,7%, a włoski FTSE MIB zniżkował o ponad 2%. Na Wall Street S&P500 zakończył dzień ze spadkiem o około 0,2%. W związku z tym, WIG20 spadł o 1,85%, a WIG o 1,44%. Obroty na giełdzie osiągnęły wartość 1,89 miliarda złotych, z czego 1,59 miliarda złotych dotyczyło spółek z WIG20.
Arkadiusz Banaś, analityk BM Alior Banku podkreśla, że "główne amerykańskie indeksy zakończyły sesję z kosmetycznymi zmianami, a azjatyckie giełdy z wysokimi spadkami. Rynek europejski także nie radzi sobie najlepiej, co znacznie wpływa na sentyment do polskiego WIG20".
Inwestorzy obecnie silnie koncentrują się na zbliżających się danych o inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych oraz na czwartkowym wystąpieniu prezesa Rezerwy Federalnej J. Powella, które mogą wpłynąć na politykę monetarną Fed. WIG20, podobnie jak pozostałe segmenty, podąża w stronę niepewności, z której będzie trudno się wydostać.
Na krajowym rynku w WIG20 na czoło wysunęły się banki, które jeszcze w dniu wtorkowym notowane były na wyraźnych plusach, co zmniejszyło skalę spadków całego indeksu. Sektor bankowy zamknął dzień ze spadkiem o 0,8%. Dla porównania, Dino Polska znowu pokazało mocne zyski, idąc w górę o 2,58%, wracając powyżej poziomu 400 zł po raz pierwszy od lipca.
Natomiast Orlen (-3,97%) ogłosił informacje o nowym kredycie na rozwój sieci energetycznych, co miało wpływ na prosty rachunek wyników, który zaprezentuje w najbliższą środę.
Największe straty w sektorze surowcowym poniósł KGHM (-8,76%). Wygląda na to, że panika związana z przewidywaniami spadków popytu na miedź z Chin jest uzasadniona i nie umknęła uwadze inwestorów. Także JSW (-3,88%) zakończyło dzień na minusie, co oznacza, że surowcowe podmioty dominowały na liście największych przegranych w WIG20.
Wśród innych spółek, warto zwrócić uwagę na Żabkę (-2,34%), która boryka się z kryzysem wizerunkowym związanym z opublikowanym ostatnio artykułem o praktykach dotyczących franczyzobiorców. Również Greenx odnotował mocny spadek o 8,59% po informacjach dotyczących odwołania wyroku w jego sprawie, co z pewnością przełoży się na jego sytuację rynkową.
Najbardziej zaskakującym wydarzeniem na giełdzie było jednak zachowanie akcji Rafako, które zakończyły sesję na poziomie 27 groszy, co oznacza najniższy kurs od debiutu w 1994 roku. Przypomnijmy, że historia Rafako sięga długich lat prosperit, nawiasem mówiąc, w 2006 roku ich kurs wynosił ponad 40 zł. Dalsze wydarzenia związane z tym przedsiębiorstwem będą wymagały pilnej uwagi inwestorów oraz analityków, ponieważ ich przyszłość może być zagrożona. Czekamy na więcej informacji!