Mikołaj Radwan zadebiutował na ekranie w młodym wieku, ale to rola w serialu "Tata, a Marcin powiedział..." przyniosła mu prawdziwą sławę w 1993 roku. Zagrał w nim syna Piotra Fronczewskiego i szybko zdobył serca widzów, którzy śledzili jego losy aż do 2000 roku.

Mimo że aktorstwo on znikał na wiele lat, Mikołaj nigdy nie zapomniał o swojej pasji. Po odejściu od ekranów, ukończył studia informatyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Jako programista gier komputerowych, rozwijał swoją karierę w branży IT, jednak w głębi duszy wciąż pragnął wrócić do aktorstwa.

Mikołaj przyszedł na świat 10 listopada 1984 w rodzinie artystycznej, gdzie życie teatralne było na porządku dziennym. Jego pradziadek, Stefan Jaracz, był wybitnym aktorem, a jego mama suflerką w Teatrze Powszechnym. Już w wieku pięciu lat, Mikołaj zachwycał się sceną, co ustawiło jego przyszłość prawie od początku.

W 1990 roku zadebiutował w filmie "Kapitan Conrad", a następnie zyskał popularność, występując w "Smacznego telewizorku". Według Mikołaja, sukces przyszedł ze współpracą z Piotrem Fronczewskim. Serial "Tata, a Marcin powiedział..." stał się hitem, emitowany przez siedem lat. Właśnie w tym czasie Radwan pojawił się także w filmach takich jak "Komedia małżeńska" i "Matki, żony i kochanki".

Po ukończeniu liceum Mikołaj Skupiał się na programowaniu. Jego kariera w branży informatycznej rozkwitła, ale aktorstwo nigdy nie odeszło w niepamięć. W 2021 roku podjął decyzję o powrocie do teatru, zapisując się na zajęcia w Teatrze Ochoty, gdzie brał udział w etiudach i warsztatach aktorskich.

Pomimo trudności w zdobywaniu ról, Radwan nie rezygnował - w ostatnich latach zagrał w takich produkcjach jak "Jutro idziemy do kina", "Proceder" oraz "Magnezja". W 2019 roku z okazji spotkania z Piotrem Fronczewskim w programie "Pytanie na śniadanie" obaj panowie wspominali swoje wspólne chwile z planu i rozmawiali o ewentualnej kontynuacji serialu, co wzbudziło zainteresowanie fanów.

Mikołaj prowadzi również aktywne życie poza ekranem - gra w rugby, trenował kung-fu, a także zgłębia muzykę jako były gitarzysta w metalowych zespołach. Choć minęło wiele lat od jego dziecięcej popularności, Radwan z determinacją rozwija swoje różnorodne pasje, łącząc świat komputerów, sportu oraz sztuki.