Fani nie mają powodów do euforii

W Tauron Arenie w Krakowie, gdzie przez trzy dni z rzędu gromadzili się kibice, atmosfera była daleka od euforii. Po nieprzekonujących występach w memoriale, niektórzy zaczęli obawiać się o przyszłość drużyny. Trener Nikola Grbić starał się uspokoić nastroje, twierdząc, że powinniśmy spojrzeć na całość z szerszej perspektywy.

Polacy wciąż mają rezerwy

Sytuacja nie jest tak dramatyczna, jak mogłoby się wydawać. Choć po zwycięstwie nad Serbią fani mieli powody do radości, przegrane z drużynami z Ameryki Południowej nie powinny wywoływać alarmu. Grbić przyznał, że analizy statystyczne ujawnią obszary, które wymagają poprawy.

Bez paniki! Polcy wracają na właściwe tory

Jakub Kochanowski, kluczowy zawodnik polskiej siatkówki, podkreślił, że po meczach czuć luz i brak paniki. Podczas memoriale drużyna zajęła trzecie miejsce, ale wszyscy wiedzą, że Argentyńczycy byli groźnym rywalem, który zagrał na najwyższym poziomie.

Analiza daje nadzieję

Kochanowski zwrócił uwagę na konieczność analizy każdego spotkania. „Trener będzie miał wiele uwag do przekazania, ale w końcu wiemy, nad czym musimy pracować. Czasami sytuacja zmusza nas do deficytu energii, zanim osiągniemy szczyt formy” – zaznaczył.

Odpoczynek i szybki powrót do rywalizacji

Po trudnych zmaganiach w Krakowie zespół zyskaje chwilę na reset. Polacy już 4 września zmierzą się w sparingu z Brazylią, a dwa dni później ruszają na Filipiny na Mistrzostwa Świata.

Czy Argentyna powinna się obawiać?

Po meczu z Polską, Kochanowski nie zauważył elementów, w których Argentyńczycy mogliby poprawić grę. „Ich forma jest bliska maksymalnej. Gra z nimi była bardzo wymagająca” – dodał.